W ciągu najbliższej doby Polska dostanie się pod wpływ niżu znad Danii i związanego z nim frontu atmosferycznego postępującego od zachodu w głąb kraju.
W poniedziałkowy wieczór i noc do Polski wkroczy front atmosferyczny niosący intensywne opady deszczu. Najtrudniejsza sytuacja spodziewana jest na południowym zachodzie kraju.
Przez Polskę przechodzi front atmosferyczny przynoszący ze sobą burze. Sytuację pogodową w najbliższych godzinach opisywał prezenter pogody TVN Meteo Tomasz Wasilewski.
Na zachodzie kraju rozbuduje się wyż, a we wschodniej części kraju będzie się znajdowała zatoka niżowa. Napłynie chłodne powietrze, biomet będzie niekorzystny, a na zachodzie - neutralny.
Jest pochmurno, deszczowo i nieprzyjemnie. To sprawka frontu atmosferycznego, dzięki któremu w poniedziałek będzie nawet 14 st. C. Oprócz zapowiadanych dużych wahań temperatury na początku marca, w całym kraju spadnie dużo deszczu.
Powietrze arktyczne zostanie wypchnięte z obszaru Polski przez cieplejsze powietrze napływające z zachodu. Ciśnienie spadnie, a biomet będzie neutralny, tylko na północy przejdzie w niekorzystny.
Niedziela upłynie raczej słonecznie. Spodziewamy się lokalnego śniegu, spadnie go do 2-3 cm. Rano miejscami będzie nawet -12 st. C. Biomet okaże się neutralny.