"Nie odpuścimy tego. Trzy miliony osób obejrzało już dlaczego"

Atak na aktywistki w Gryfinie
Gryfino. Aktywistki o zorganizowanym happeningu
Źródło: TVN24
Do policji w Gryfinie trafiło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez "obrońców granic". Złożyli je aktywiści, którzy twierdzą, że zostali zaatakowani słownie i fizycznie podczas happeningu.

W zeszłą środę w okolicach przejścia granicznego Gryfino-Mescherin aktywistki Magda Górecka i Monika Pacyfka Tichy zorganizowały happening, podczas którego odczytywana była Ewangelia Mateusza ze słowami Jezusa: "Byłem głodny, a nakarmiliście mnie, byłem przybyszem, a przyjęliście mnie".

- Nasz happening dotyczył sytuacji na granicy, gdzie hordy osób chronią rzekomo naszych polskich granic przed wyimaginowanym wrogiem, mianowicie przed imigrantami, którzy są rzekomo wpychani z Niemiec do Polski. Mieszkańcy przygranicznych miast nie widzieli tych migrantów, dlatego mówię wyimaginowanych. Mam nadzieję, że ta akcja zmusi do myślenia - mówiła Magda Górecka, podkreślając, że każdy człowiek zasługuje na miłość. Przypomniała, że kiedy Polacy są w Wielkiej Brytanii, czy w innych krajach w świecie, nie uważają się za migrantów. - Tutaj są osoby, które często uciekają przed wojną, przed głodem, chcą ratować życie - podkreślała.

GRYFINO 1
Gryfino. Atak na manifestujące na granicy aktywistki
Źródło: TVN24

Kobiety zostały zaatakowane słownie przez uczestników patroli obywatelskich na granicy z Niemcami. Krzyczano do nich, że "profanują Pismo Święte". Jeden z mężczyzn miał przewrócić Monikę Pacyfkę Tichy na chodnik. 

Później aktywistki z Łukaszem Olejnikiem, inicjatorem akcji koszulek "Konstytucja" na pomnikach w 2018 roku, podeszły do "pilnujących granicy" i zostali przez nich zwyzywani. Jeden z nich miał wyrwać Magdzie Góreckiej telefon i rzucić w krzaki.

"Nie odpuścimy tego"

Aktywiści o naruszeniu nietykalności cielesnej oraz kierowaniu gróźb karalnych powiadomili w poniedziałek policję. Funkcjonariusze dodatkowo mogą zająć się sprawą zniszczenia cudzej rzeczy.

"Nie odpuścimy tego. Trzy miliony osób obejrzało już dlaczego, teraz ma okazję obejrzeć gryfińska policja w rozszerzonej wersji" - napisała Magda Górecka na Facebooku, zamieszczając zdjęcie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa z wnioskiem o identyfikację i ściganie sprawców.

Za naruszenie nietykalności cielesnej grozi kara do roku pozbawienia wolności, za kierowanie gróźb karanych - do trzech lat więzienia, a za zniszczenie cudzej rzeczy - do pięciu lat więzienia.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: