Zwolniono 100 zatrzymanych po wyborach


Ponad sto osób zostało wypuszczonych z aresztów - informują białoruskie opozycyjne media. Wszyscy zostali zatrzymani i skazani w związku z demonstracją opozycji w wieczór wyborczy 19 grudnia.

Z aresztów wyszły osoby, które zostały skazane na 15 dni aresztu.

Dokładna liczba zwolnionych nie jest znana, ale obrońcy praw człowieka oczekiwali, że 103 osoby wyjdą z aresztu w Żodzinie, 28 - z aresztu przy ul. Akreścina w Mińsku, a siedem dziewcząt będzie zwolnionych z aresztu rejonu mińskiego przy ul. Skaryny.

Skargi na milicję

Według działaczki praw człowieka Nasty Łojki dziesiątki osób zwolnionych z aresztów wystosowały skargi na działania milicji podczas zatrzymania oraz na naruszanie ich praw w aresztach.

W czasie, gdy trwają zwolnienia, do aresztu przy ul. Akreścina trafił działacz kampanii "Europejska Białoruś" Pawał Juchniewicz, zatrzymany 31 grudnia. Sąd skazał go na dziesięć dni aresztu za udział w powyborczej demonstracji.

Głodówka

W areszcie śledczym KGB nadal przebywają czterej byli kandydaci na prezydenta: Aleś Michalewicz, Uładzimir Niaklajeu, Andrej Sannikau i Mikoła Statkiewicz. Postawiono im zarzuty w sprawie o masowe zamieszki. Statkiewicz piętnasty dzień prowadzi głodówkę.

W poniedziałek zwolniono piątego byłego kandydata w wyborach prezydenckich, Witala Rymaszeuskiego.

Źródło: PAP