- Telewizja RTL dopuściła się manipulacji i niewykluczone, że wytoczę jej w tej sprawie proces - powiedział w "Magazynie 24 Godziny" TVN24 Tadeusz Zwiefka. Europoseł PO został napiętnowany przez niemieckie media za to, że zamiast pracować w parlamencie, podpisał się na liście, wziął poselską dietę i odleciał do Polski.
W reportażu zrealizowanym przez telewizję RTL dziennikarz pyta eurodeputowanego Platformy Obywatelskiej z regionu kujawsko-pomorskiego, czy pojawił się w parlamencie tylko po to, żeby podpisać listę i dostać pieniądze. - To nie Pana interes - odpowiedział gniewnie parlamentarzysta. Po złożeniu podpisu wyszedł z siedziby europarlamentu z bagażami w ręku. Tłumaczył reporterowi, że ma pracę w swoim okręgu wyborczym. (CZYTAJ WIĘCEJ).
- RTL zmanipulowała obraz, przestawiając subiektywną sekwencję ujęć. Rozważam pozew przeciwko stacji - mówi Zwiefka w rozmowie z TVN24.
Typowy dzień europosła
- W czwartek 22 maja po południu uczestniczyłem w posiedzeniu Parlamentu - opowiadał europoseł. - W piątek rano przyjechałem do PE, wszedłem do biura by zabrać dokumenty i sprawdzić pocztę. Potem podjechałem gdzieś pod budynek Parlamentu, gdzie zobaczyłem, jak zza rogu wychodzi dżentelmen i nie mówiąc kim jest, zadaje mi pytanie - tłumaczył Zwiefka. Jak dodał, sam był dziennikarzem, dlatego wie, jak reagować w takich sytuacjach. - Powiedziałem mu więc "to nie pański interes" - stwierdził eurodeputowany.
Zwiefka dodał, że w piątek nie ma już żadnych sesji plenarnych Parlamentu (wszystkie kończą się w czwartek po południu) i że poseł może, po podpisaniu listy, udać się do swojego okręgu wyborczego i prowadzić indywidualne prace.
Jak to jest z tą dietą
W piątek nie ma juz żadnych sesji plenarnych Parlamentu (wszystkie kończą się w czwartek po południu) i że poseł może, po podpisaniu listy, udać się do swojego okręgu wyborczego i prowadzić indywidualne prace. Tadeusz Zwiefka
- Po co w takim razie podpisuje się pan na liście? - dopytywał Bogdan Rymanowski. - My jako europosłowie jesteśmy na delegacji i za każdy dzień pobytu otrzymujemy dietę. Poseł podpisuje się na liście, żeby udowodnić swoją obecność na miejscu - mówi Zwiefka. Według niego, Parlament można opuścić nawet minutę po podpisaniu się. - To jest powszechna praktyka - przekonywał.
"Chlebowski już o wszystkim wie"
Zachowanie Zwiefki pokazane w reportażu RTL skomentował ostro przewodniczący klubu PO Zbigniew Chlebowski. Jak powiedział, sytuacja była skandaliczna, a poseł powinien ponieść konsekwencje.
- Przewodniczący Chlebowski opierał się na faktach medialnych, ale teraz ma moje informacje i wyjaśnienia - podkreślił Zwiefka. Jego zdaniem, obecna wypowiedź Chlebowskiego byłaby inna. - Przekazałem i jemu, i Pawłowi Grasiowi (rzecznikowi dyscypliny partyjnej PO), jak wyglądała sytuacja - powiedział. Przyznał jednak, że gdyby rzeczywiście zachował się tak, jak sugerował reportaż RTL, powinien zostać ukarany.
Polscy eurodeputowani zarabiają około 2300 euro miesięcznie. Dodatkowo za każdy dzień pracy w Brukseli lub Strasburgu dostają 284 euro.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24