Starcia pomiędzy dziennikarzami i żołnierzami samoobrony
Dziennikarze nagrali starcie nieoznakowanych prorosyjskich żołnierzy "samoobrony" z Ukraińcami broniącymi jednej z baz w Symferopolu. Chwilę później dziennikarze sami znaleźli się w niebezpieczeństwie, rzucili się do ucieczki, jednak jeden z nich - Francuz pracujący dla Canal+ - został zatrzymany.
Jak opowiadała agencji Reutera dziennikarka ATR, sytuacja wyglądała bardzo groźnie. - Grupa dziennikarzy naszego kanału oraz mediów zagranicznych znajdowała się w ukraińskiej bazie wojskowej, która mieści się w pobliżu przejętego przez siły samoobrony magazynu. Żołnierze samoobrony oddali strzały, przedarli się przez płot i zaczęli gonić pracowników mediów - relacjonowała.
Złapali Francuza
Dziennikarze rzucili się do ucieczki. Przerzucali przez pokryty drutem kolczastym płot sprzęt, m.in. kamery. Niemal wszystkim udało się uciec, jednak dziennikarz Canal +, któremu udało się przerzucić kamerę na drugą stronę, został złapany za nogę i zatrzymany.
Mężczyzna został uwolniony po kilku godzinach.
Organizacja "Reporterzy bez granic" ostrzegła w poniedziałek, że warunki pracy dziennikarzy na Krymie są coraz trudniejsze.