Żołnierze NATO zostaną w Afganistanie nawet po zakończeniu misji


Podczas rozpoczętego w środę spotkania szefów dyplomacji państw NATO w tureckiej Antalyi uzgodniono utrzymanie obecności Sojuszu w Afganistanie. Kolejna misja Sojuszu w tym kraju, obejmująca komponent wojskowy, ma być prowadzona pod kierownictwem cywilnym.

- Uzgodniliśmy dzisiaj, że utrzymamy obecność w Afganistanie także po zakończeniu tam naszej obecnej misji - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej. Podkreślił, że będzie to misja o niewielkim zasięgu (ang. light footprint), pod kierownictwem cywilnym, ale obejmująca także "komponent wojskowy". Nie wiadomo na razie, ilu żołnierzy NATO będzie stacjonowało w Afganistanie po 2016 roku. Stoltenberg powiedział, że decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły, ale zaakcentował, że będzie to mniej żołnierzy niż dotychczas. W obecnej misji "Resolute Support" uczestniczy 13 tys. żołnierzy.

Państwa NATO podkreśliły konieczność przestrzegania porozumień mińskich

Tematem obrad w Antalyi jest też wojna domowa w Libii, zagrożenie, jakie dla granic Turcji stanowi Państwo Islamskie oraz konflikt na Ukrainie.

Stoltenberg wezwał Rosję do wstrzymania poparcia dla prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy i wycofania stamtąd wszystkich sił. Powiedział też, że szefowie dyplomacji państw Sojuszu rozważą, co jeszcze NATO może zrobić w walce z terroryzmem i w walce z Państwem Islamskim. Sekretarz stanu USA John Kerry podkreślił konieczność przestrzegania przez Rosję i separatystów postanowień porozumienia z Mińska w sprawie zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy. Kerry poinformował o swoich wtorkowych rozmowach z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Szef dyplomacji USA ma się spotkać z premierem Turcji Ahmetem Davutoglu oraz z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkinem.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył we wtorek po rozmowach Putina z Kerrym w Soczi, że oba kraje będą nakłaniać strony konfliktu na Ukrainie do wypełnienia porozumień mińskich. Kerry oświadczył, że USA uważają porozumienia z Mińska za "najlepszą i główną drogę do pokoju" i porozumienia te muszą zostać w całości wypełnione. Podkreślił, że od wypełnienia porozumień mińskich uzależnione jest zniesienie zachodnich sankcji przeciwko Rosji.

Autor: fil//gak / Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: