Unieruchomione samochody i autobusy, zamknięte drogi, odcięte od świata stacje narciarskie oraz poważne zagrożenie lawinowe w Alpach i Pirenejach. Wszystko to z powodu intensywnych śnieżyc, które nawiedziły Francję.
Intensywne opady śniegu zakłóciły ruch na drogach regionu paryskiego Ile de France. Szczególnie dały się we znaki kierowcom podróżującym po północno-zachodnich przedmieściach stolicy Francji, na autostradach prowadzących do Normandii.
Zamarł ruch autobusowy
W krótkim czasie spadło tyle śniegu, że samochody były praktycznie unieruchomione na szosie - pokonanie dwóch kilometrów zabierało dwie godziny. Zakłady komunikacji nakazały kierowcom autobusów powrót do zajezdni. Na kilkunastu liniach zamarł ruch autobusowy. Pojazdy mają wyjechać w trasę, gdy śnieg przestanie prószyć.
Stacje narciarskie odcięte od świata
Intensywne opady śniegu sprawiły też, że zamknięto drogi w Alpach Śródziemnomorskich. Niektóre stacje narciarskie, jak Isola 2000 są odcięte od świata. Ruch wstrzymano ze względu na niebezpieczeństwo zejścia lawin.
Poważna sytuacja w Alpach i Pirenejach
Ratownicy górscy i żandarmeria ostrzegają, że w Alpach i Pirenejach istnieje poważne zagrożenie lawinowe. Apelują do narciarzy, snowbordzistów i turystów pieszych, aby nie zapuszczali się na niewytyczone trasy.
Źródło: IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24