Zbrodniarz o Holokauście: Można było zrobić o wiele więcej

Aktualizacja:
 
"Nie wykonaliśmy naszej pracy poprawnie. Można było zrobić o wiele więcej" - mówił Eichmannwikipedia.org

Ujawniono nieznane dotąd, szokujące nagrania, na których słychać jak Adolf Eichmann, nazistowski funkcjonariusz, odpowiedzialny za wysłanie milionów Żydów do obozów śmierci, chwali się tym, jak ważną rolę odegrał podczas Holokaustu i wyraża, żal, że "nie był w stanie wypełnić swojego zadania do końca".

Mimo, że proces zbrodniarza skończył się 50 lat temu, w Niemczech znów pojawiają się nowe dokumenty i nieznane dotąd relacje świadków, które ujawniają więcej szczegółów na temat roli, jaką podczas Holocaustu odegrał Adolf Eichmann.

"Można było zrobić o wiele więcej"

W weekendowym wydaniu niemieckiego tygodnika "Der Spiegel" opublikowano zapis z taśmy nagranej w Argentynie, gdzie zbrodniarz mieszkał po wojnie.

Ta rozmowa między Eichmannem, a dwójką jego przyjaciół została prawdopodobnie nagrana na przedmieściach Buenos Aires. Teraz taśma jest przechowywana w Archiwum Republiki Federalnej Niemiec.

"Byłem częścią tego procesu"

Na taśmach słychać, jak Eichmann chwali się m.in. tym, jak ważną rolę odegrał w czasie Holocaustu. Co więcej, wyraża żal, że nie mógł wykonać swojego zadania do końca. - Nie wykonaliśmy naszej pracy poprawnie. Można było zrobić o wiele więcej - twierdzi na nagraniu.

Słowa te są sprzeczne z tym, co Eichmann, zeznał podczas swojego procesu w 1961 roku w sądzie w Jerozolimie. Jego adwokaci przekonywali wtedy, że był on tylko wykonawcą z góry wyznaczonych rozkazów. A Eichmann zapewniał, że "nie chciał zabijać ludzi". - Masowe morderstwa to wina politycznych liderów - zapewniał zbrodniarz.

Na taśmie słychać jednak, jak Eichmann mówi, że "nie był on tylko zwykłym wykonawcą rozkazu". - Gdybym nim był, byłbym głupi - mówi. I dodaje, że "był częścią tego procesu".

Wzywają do odtajnienia dokumentów

Nagranie jest jednym z wielu nagrań i akt, które zostały ujawnione w ostatnich miesiącach w ramach medialnej kampanii wzywającej niemieckie agencje wywiadowcze do odtajnienia ponad 4500 dokumentów związanych ze sprawą Eichmanna.

W styczniu niemiecki "Bild" donosił, że z zapisu u w aktach BND (Bundesnachrichtendienst, Federalna Służba Wywiadowcza), wynika, że wywiad RFN wiedział już w 1952 roku, dwa lata po ucieczce Adolfa Eichmanna, że ukrył się on w Argentynie. Eichmann został ujęty dopiero w 1960 roku przez izraelski wywiad. „W 1962 skazany na śmierć, mógł być schwytany o wiele wcześniej!” - pisał dziennik.

Źródło: Spiegel, Haaretz.com

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org