Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif oświadczył, że plany amerykańskiej administracji, by warszawska konferencja na temat bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie miała antyirański charakter, nie powiodły się.
- Warszawskie spotkanie od początku było skazane na porażkę - powiedział Zarif państwowej agencji informacyjnej ICANA.
O tym, że polityka Iranu w regionie będzie jednym z głównych tematów konferencji, mówił, informując po raz pierwszy o planowanym spotkaniu amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo.
Później jednak pełniący obowiązki stałego przedstawiciela USA przy ONZ Jonathan Cohen zapewniał Radę Bezpieczeństwa, że konferencja "nie będzie miejscem demonizowania czy atakowania Iranu".
Według oceny irańskiej stacji Press TV ta zmiana tonu jest związana z tym, że przedstawiciele wielu państw odmówili udziału w tym konferencji wymierzonej przeciw Iranowi. - Tym samym wygląda na to, że szczyt nie będzie się odbywał w formacie, który Amerykanie chcieli - dodał szef irańskiej dyplomacji.
Iran bez zaproszenia na konferencję
Spotkanie ministerialne poświęcone budowaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie odbędzie się w Warszawie w dniach 13-14 lutego.
Wezmą w niej udział przedstawiciele kilkunastu państw, m.in. wiceprezydent USA Mike Pence i sekretarz stanu Mike Pompeo, a także premier Izraela Benjamin Netanjahu, jednak część z uczestniczących państw nie ogłosiła jeszcze, kto będzie ich reprezentował.
Iran, który nie został zaproszony na konferencję, kilka razy bardzo krytycznie wypowiadał się na temat tego, że to Polska jest współorganizatorem wydarzenia i ostrzegał, że może to negatywnie wpłynąć na stosunki dwustronne.
Autor: asty / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Jzarif