Tunezyjczyk Mohamed Lahouaiej Bouhlel, który w czwartek, w Dzień Bastylii, wjechał ciężarówką w tłum na promenadzie w Nicei, zabijając 84 osoby, 12 i 13 lipca dwukrotnie przejechał ciężarówką tą samą trasą - podały w niedzielę źródła zbliżone do śledztwa.
Trwa określanie profilu autora zamachu. Według zeznań jego ojca wynika, że "nie miał on żadnych związków z religią". Miał on mieć chwiejną osobowość, wywołującą kryzysy w rodzinie.
Dwie kolejne osoby aresztowane
W sobotę do odpowiedzialności za zamach w Nicei przyznało się Państwo Islamskie i określiło sprawcę jako "żołnierza Państwa Islamskiego".
W sobotę francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve powiedział, że sprawca zamachu najprawdopodobniej "zradykalizował się bardzo szybko".
Francuska policja poinformowała z kolei oficjalnie w niedzielę o aresztowaniu dwóch osób - mężczyzny i kobiety - podejrzanych o związki z czwartkowym zamachem.
Przedstawiciel paryskiego biura prokuratora powiedział, że kobietę i mężczyznę zatrzymano rano w Nicei. Nie ujawniono ich tożsamości.
Wcześniej zatrzymano czterech mężczyzn z otoczenia Tunezyjczyka, mieszkającego w Nicei, Mohameda Lahouaiej Bouhlela, który według francuskich władz w czwartek celowo wjechał ciężarówką w tłum świętujący na Promenadzie Anglików w Nicei. W areszcie pozostaje, zatrzymana w piątek, żona sprawcy.
Atak terrorystyczny w Nicei
Do ataku w Nicei doszło podczas obchodów Dnia Bastylii; ciężarówka wjechała w tłum ludzi, zginęły 84 osoby, a ponad 200 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych są dzieci. Prezydent Francji Francois Hollande oświadczył, że był to atak o charakterze terrorystycznym.
Autor: jaz, adso/kk / Źródło: PAP