Zakaz budowy minaretów "ewidentnie dyskryminujący"


Zakaz budowy minaretów w Szwajcarii jest "ewidentnie dyskryminujący" - uważa wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay. Szwajcarom dostało się też od Turcji, zdaniem której zakaz to "pogwałcenie podstawowych praw i swobód".

Po niedzielnym referendum, w którym ok. 57 proc. Szwajcarów poparło zakaz budowy minaretów, z całego świata posypały się głosy dezaprobaty. Swoje niezadowolenie wyrazili m. in. muzułmanie z Indonezji oraz szef francuskiego MSZ Bernard Kouchner. We wtorek dołączyło do nich ONZ oraz Turcja.

Dyskryminujący zakaz

Zakaz budowy minaretów "jest dyskryminujący, głęboko dzieli (społeczeństwo) i stwarza niebezpieczeństwo, że Szwajcaria znajdzie się w opozycji do swych zobowiązań międzynarodowych" w sferze praw człowieka - napisała w komunikacie wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay.

- Nie chcę potępiać demokratycznego głosowania, ale nie mam żadnych wahań, jeśli chodzi o potępienie kampanii wzbudzających w wielu krajach, w tym w Szwajcarii, lęk do zagranicy, który umożliwia takie wyniki - oznajmiła Pillay.

- Bardzo niepokoi polityka opierająca się na ksenofobii i nietolerancji, niezależnie od miejsca - podkreśliła. Dodała, że w Szwajcarii "wykorzystano otwarcie ksenofobiczne afisze przed referendum i w innych niedawnych kampaniach skierowanych przeciwko ludziom ubiegającym się o azyl, migrantom i generalnie cudzoziemcom".

Turcja rozczarowana

Decyzję Szwajcarów trudno ze spokojem przyjąć Turcji. Tamtejsze MSZ wydało specjalne oświadczenie, w którym napisano, że szwajcarskie referendum w sprawie zakazu minaretów przyniosło rozczarowanie.

Resort spraw zagranicznych wezwał Szwajcarię do zmiany decyzji, dodając, że zakaz zmartwił ponad 100 tysięcy Turków mieszkających w tym kraju.

Źródło: PAP