Zabytkowy P-51 Mustang runął do morza. Zginął pilot i pasażer


Myśliwiec P-51 Mustang z czasów II wojny światowej spadł do Zatoki Galveston w USA. Pilot oraz pasażer samolotu zginęli.

Maszyna należąca do muzeum lotniczego w Galveston w amerykańskim stanie Teksas spadła do Zatoki Galveston w środę. Według świadków, nastąpiło to nagle, bez jakichkolwiek wcześniejszych niepokojących oznak. Przyczyny wypadku ma wyjaśnić dochodzenie, prowadzone przez Państwowy Zarząd Bezpieczeństwa Transportu (NTSB).

Ofiary to 51-letni amerykański pilot i 66-letni turysta z Wielkiej Brytanii, który przybył do muzeum wraz z żoną w ramach świętowania 41. rocznicy ślubu i skorzystał z oferty lotu historycznym myśliwcem za 1995 dolarów. Rozbity Mustang został wyprodukowany w 1944 roku. W latach 60., gdy samolot służył w siłach powietrznych Salwadoru, jego kabinę przebudowano z jednoosobowej na dwuosobową.

Autor: kde\mtom / Źródło: PAP