Zmarła jednak z kobiet zaatakowanych na północny zachód od Jerozolimy przez dwóch Palestyńczyków. Napastników zastrzelili funkcjonariusze służb bezpieczeństwa.
24-latka zmarła po kilku godzinach od ataku, do którego doszło w poniedziałek w sklepie spożywczym na osiedlu Beit Horon na Zachodnim Brzegu Jordanu. Druga lekko ranna kobieta wciąż znajduje się w szpitalu. Jak podała policja, na miejscu ataku pirotechnicy rozbroili także dwa ładunki wybuchowe. Od początku października ubiegłego roku na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Izraelu i w Jerozolimie Wschodniej dochodzi do podobnych aktów przemocy i ataków palestyńskich nożowników, działających w pojedynkę, na przedstawicieli izraelskich sił bezpieczeństwa. Według agencji AFP od 1 października 2015 roku fala przemocy pociągnęła za sobą śmierć 159 Palestyńczyków, w większości sprawców ataków, i 25 Izraelczyków.
Autor: mtom / Źródło: PAP