Z symulatora lotów pilota boeinga wykasowano dane. W ich odzyskaniu pomoże FBI

Aktualizacja:

Trwają poszukiwania zaginionego boeinga, na którego pokładzie znajdowało się 239 pasażerów. Na środowej konferencji prasowej malezyjski minister transportu ocenił jako "nieprawdziwe" informacje o tym, że samolot był widziany na Malediwach. Powiedział również, że z domowego symulatora lotów pilota zniknęły dane. Malezyjskie władze o pomoc w zbadaniu symulatora zwróciły się do FBI.

To 12. dzień poszukiwań zaginionego boeinga, który zniknął z radarów mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu.

Jak poinformował CNN amerykański urzędnik zbliżony do śledztwa, coraz więcej ustaleń wskazuje na to, że samolot skierował się na południe, na krańce Oceanu Indyjskiego. Jak wyjaśnił, w rejonie tym nie kursują komercyjne loty, nie ma też żadnych wysp. Ostrzegł, że poszukiwania mogą potrwać jeszcze kolejne "tygodnie, a nie dni".

Śledczy z 26 krajów starają się od niemal dwóch tygodni ustalić lokalizację samolotu, skupiając się na dwóch obszarach: jednym sięgającym w głąb Azji i drugim, na krańcach Oceanu Indyjskiego.

Malezyjski minister transportu Hishammuddin Hussein powiedział na środowej konferencji prasowej, że oba te obszary są dla śledczych równie ważne.

10 NAJWAŻNIEJSZYCH PYTAŃ I ODPOWIEDZI WS. BOEINGA

Brakujące dane

Malediwski dziennik poinformował w poniedziałek, że dotarł do świadków - mieszkańców maleńkiej wyspy Kudahuvadhoo - którzy twierdzą, iż w dniu zniknięcia samolotu widzieli na niebie "nisko lecący odrzutowiec".

W środę malezyjski minister transportu powiedział jednak, że informacje te są nieprawdziwe.

Poinformował również, że z symulatora lotów, który znajdował się w domu pilota Zahariego Ahmada Szaha, zostały wykasowane dane. Jak wyjaśnił Hussein, śledczy starają się je odzyskać, trudno więc na razie stwierdzić, czy informacja ma dla śledztwa jakieś znaczenie.

W analizie pomoże FBI

Jak podała wieczorem agencja Associated Press, o pomoc w zbadaniu symulatora lotu malezyjskie władze zwróciły się do USA.

Anonimowy przedstawiciel amerykańskich władz poinformował AP, że FBI otrzymało już elektroniczny materiał do analizy. Prokurator generalny USA Eric Holder potwierdził w środę, że FBI jest w kontakcie ze śledczymi z Malezji. - Prowadzimy rozmowy, aby uzgodnić, w jaki sposób możemy pomóc, i udostępnimy im wszystkie środki, jakimi dysponujemy, wszelką wiedzę specjalistyczną, która może być wykorzystana - zapewnił na konferencji prasowej Holder.

Dom pilota został przeszukany przez malezyjską policję w sobotę w celu uzyskania dowodów, które mogłyby pomóc w śledztwie.

[object Object]
Międzynarodowy zespół śledczy: trzej Rosjanie i Ukrainiec podejrzani ws. zestrzelenia malezyjskiego boeinga nad Donbasemtvn24
wideo 2/20

Autor: kg/jk,gak / Źródło: CNN, PAP

Raporty: