Ubrani po wojskowemu mężczyźni, najprawdopodobniej członkowie sił bezpieczeństwa ostrzelali kobiety pociskami z farbą za to, że te nie nosiły chust zakrywajacych głowę - podała agencja Reutera. W zdominowanej przez muzułmanów Czeczenii prezydent Kadyrow stara się wprowadzić do prawa przepisy, które czasem gwałcą rosyjską konstytucję.
- Samochód wiozący mężczyzn w wojskowych strojach zwolnił, gdy się do nas zbliżał. Jeden mężczyzna zaczął filmować telefonem komórkowym, a gdy w pośpiechu się oddalili, zauważyłyśmy, że jeteśmy całe w farbie - powiedziała poszkodowana mieszkanka Groznego zastrzegając anonimowość.
Kilku świadków przyznało w rozmowie z dziennikarzami Reutera, że do podobnych przypadków, gdy mężczyźni wyglądający na członków sił bezpieczeństwa ostrzeliwywali pociskami z farby kobiety, dochodziło już kilkakrotnie w tym miesiącu.
Dzieło Kadyrowa?
- Ten paintball jest oczywistym zarządzeniem Kadyrowa, zmierzającym do wzmocnienia jego kontroli nad tą małą republiką - powiedziała słynna działaczka na rzecz praw człowieka Ludmiła Alexsjejewa, szefowa moskiewskiej grupy helsińskiej.
Oficjalne MSW nie wie nic o podobnych atakach, jednak media donoszą, ze było ich już tuzin. Strzelający rozrzucają też w mieście ulotki, gdzie potępiają kobiety za nieprzyzwoite zachowanie, czyli chodzenie po ulicach z odkrytą głową.
Czeczenia jest republiką wchodzącą w skład Federacji Rosyjskiej. Moskwa odzyskała nad nią kontrolę po II wojnie czeczeńskiej z lat 1999-2003 i postawiła na czele prezydenta Ramzana Kadyrowa - byłego bojownika, który przeszedł na stronę Rosji.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu