Wysadzili autobus w centrum miasta


Jedna osoba zginęła, a 29 zostało rannych w zamachu w centrum Rawalpindi w Pakistanie. Do potężnej eksplozji doszło w ruchliwej części miasta, z której odjeżdżają autobusy w kierunku zachodniej części kraju. Wcześniej informowano, że zginęło sześć osób.

Rawalpindi to miasto położone w północnym Pakistanie, niedaleko Islamabadu. Znajduje się tutaj kwatera pakistańskiej armii.

Ładunek znajdował się na motocyklu. Zamachowiec wjechał w państwowy autobus, w którym znajdowało się od 25 do 30 osób. Wtedy doszło do eksplozji.

Źródła wywiadowcze poinformowały, że autobusem jechali pracownicy zakładów zbrojeniowych.

Zamach został przeprowadzony w czasie, gdy ludzie opuszczali miejsca pracy i autobusami udawali się do domów.

Ile zabitych?

Bilans zamachu okazał się bardziej optymistyczny niż początkowo informowano. Wcześniej mówiło się o sześciu zabitych osobach. - Opieraliśmy się na niepotwierdzonych informacjach, według których w eksplozji zginęło sześć osób - powiedział funkcjonariusz, który podał poprzednie informacje.

- Po sprawdzeniu w szpitalach możemy potwierdzić, że zginęła jedna osoba, a 29 zostało rannych. Pięć spośród nich jest w stanie krytycznym - dodał.

Udaremnili zamachy

W ostatnim okresie pakistańskie siły bezpieczeństwa aresztowały w Rawalpindi kilku potencjalnych zamachowców-samobójców. Tym samym udało im się udaremnić przeprowadzenie ataków terrorystycznych.

Źródło: Polskie Radio, PAP