Dużo szczęścia mieli dwaj policjanci pilotujący kolumbijski helikopter treningowy. Podczas ćwiczeń maszyna rozbiła się o płytę lotniska w Tulua.
Główny pilot tłumaczy, że helikopter przestał reagować na jego polecenia, a silnik po prostu zgasł. Obu pilotom udało się opuścić maszynę o własnych siłach. Zostali przetransportowani do pobliskiego szpitala. Są ranni, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło: Reuters, TVN24