Do potężnej eksplozji gazu doszło w willowej dzielnicy Filadelfii w czasie, gdy pracownicy gazowni i strażacy naprawiali awarię. Jedna osoba zginęła, cztery zostały ranne.
Na nagraniu widać rozmawiających spokojnie pracowników gazowni. Nagle pojawia się wielki błysk. Słychać krzyki i włączające się alarmy samochodowe.
W wybuchu zginął pracownik gazowni, a cztery osoby zostały ranne. Wszystkich poszkodowanych natychmiast przewieziono do szpitali.
Nie zdążyli z naprawą
Służby zostały wezwane na miejsce 15 minut przed eksplozją, po tym jak mieszkańcy poczuli ulatniający się gaz. Ofiar mogło być więcej, ale filadelfijskie służby zdążyły ewakuować ludzi mieszkających najbliżej wycieku gazu.
Źródło: Reuters