Wybuch i pożar na stacji badawczej

Aktualizacja:

44 osoby udało się ewakuować po wybuchu i pożarze w należącej do Brazylii stacji badawczej Comandante Ferraz, na Wyspie Króla Jerzego, u wybrzeży Antarktydy. Według różnych źródeł dwóch żołnierzy, którzy walczyli z pożarem uważa się za zaginionych.

Przyczyny wybuchu i pożaru jeszcze nie ustalono. Według rzecznika brazylijskiej marynarki wojennej, pożar wybuchł w sobotę rano w maszynowni stacji, w której mieszczą się m. in. generatory prądu elektrycznego. Płomienie zniszczyły prawie całą stację. W momencie wybuchu pożaru w stacji przebywało ok. 60 osób. Znajdujący się tam naukowcy prowadzili badania nad ekosystemami oraz morską florą i fauną.

44 osoby udało się ewakuować do położonej w pobliżu chilijskiej stacji Eduardo Frei. Jeden z żołnierzy, biorący udział w walce z pożarem, został ranny. Udzielono mu pomocy w polskiej stacji antarktycznej im. Arctowskiego. Jego stan jest stabilny. Dwóch innych żołnierzy według PAP jest uznanych za zaginionych. Reuters podaje, że nie żyją.

Źródło: PAP, Reuters