Wybory w Kirgistanie. Prowadzi partia proprezydencka


Zbliżona do prorosyjskiego prezydenta Kirgistanu Socjaldemokratyczna Partia Kirgistanu (SDPK) wysunęła się w niedzielę na pierwsze miejsce po zliczeniu niemal wszystkich głosów wyborczych. Zdobyła 26,6 proc. głosów - podała Centralna Komisja Wyborcza.

Na drugim miejscu znalazła się opozycyjny blok Republika-Ata Żurt, który uzyskał 20,6 proc. głosów. Siedmioprocentowy próg wyborczy przekroczyły jeszcze cztery inne partie, wśród nich Socjalistyczna Partia "Ojczyzna" (Ata Meken). Ugrupowania te w zasadzie popierają politykę zbliżania z Rosją prezydenta Ałmazbeka Atambajewa. O 120 mandatów ubiegało się ponad 2 tys. kandydatów z 14 partii.

Bez niespodzianek

Utworzona przed niemal ćwierćwieczem przez Atambajewa SDPK od początku była uważana za faworyta. Jednak zgodnie z konstytucją ugrupowaniu temu przypadnie w parlamencie maksymalnie 65 mandatów; na tyle bowiem ustalono limit dla jednej partii.

Niemal sześciomilionowy Kirgistan zbliżył się w ostatnich latach jeszcze bardziej z Rosją, dołączając do utworzonej pierwotnie przez Rosję, Białoruś i Kazachstan Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG). Należy też do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), który tworzy sześć poradzieckich państw. Rosja ma w Kirgistanie wojskową bazę lotniczą. Bazę w Manas, która od roku 2001 służyła Amerykanom do zaopatrywania sił międzynarodowych w Afganistanie, zamknięto w roku 2014. Poprzednie wybory w Kirgistanie, jako jedynym państwie Azji Środkowej, Organizacja ds. Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) uznała za wolne i przeprowadzone prawidłowo.

Autor: kg//gak / Źródło: PAP