Podczas gdy pomiędzy Barackiem Obamą a Mittem Romneyem toczyła się walka na słowa, ich żony rozegrały pojedynek na sukienki. Ten rozstrzygnąć trudno, bo obie wybrały kreacje w kolorze ostrego różu. Umówiły się?
We wtorek w Hempstead w stanie Nowy Jork odbyła się druga przedwyborcza debata kandydatów na prezydenta USA. Według pierwszych komentarzy, wygrał ją Barack Obama. Równie dużo uwagi, co kandydatom, fotoreporterzy poświęcili ich żonom. Michelle Obama i Anne Romney wyglądały, jakby umówiły się wcześniej, co założą. Obie postawiły na sukienki w kolorze wściekłego różu. Michelle wybrała sukienkę z krótką marynarką i perły. Anne postawiła na prostą kreację z krótkim rękawem i zielony naszyjnik.
Nawiązanie do walki z rakiem piersi? Stroje natychmiast zostały skomentowane przez użytkowników Twittera. Według nich, żony polityków wybrały róż specjalnie, ponieważ październik jest miesiącem walki z rakiem piersi. Symbolem tej kampanii jest różowa wstążeczka. Po zakończeniu debaty obie pogratulowały swoim mężom. Media zauważają, że Romneyowie pocałowali się w usta, a Obamowie - przytulili się i pocałowali w policzek. Według komentatorów lepszy w debacie okazał się urzędujący prezydent, który atakował rywala, odpierał jego zarzuty i wytykał mu mijanie się z prawdą.
Autor: jk//kdj/k / Źródło: tvn24.pl