Po trwającym około 30 minut spotkaniu prezydent Wołodymyr Zełenski oznajmił, że Ukraina bardzo docenia wsparcie ze strony papieża Leona XIV i Stolicy Apostolskiej. W tym kontekście wymienił stałą pomoc humanitarną.
"Poinformowałem papieża o pracy dyplomatycznej ze Stanami Zjednoczonymi na rzecz osiągnięcia pokoju. Rozmawialiśmy o dalszych wysiłkach i mediacji Watykanu w sprawie powrotu naszych dzieci, porwanych przez Rosję" - przekazał Zełenski. Prezydent dodał, że dziękuje papieżowi za wszystkie wysiłki, by pomóc ukraińskim dzieciom.
"Jestem wdzięczny na tę rozmowę i za całą uwagę skierowaną na nasz naród. Zaprosiłem papieża, by odwiedził Ukrainę. To będzie mocny sygnał wsparcia dla naszego narodu" - ocenił Zełenski.
Spotkanie Zełenskiego z Leonem XIV
Poranne spotkanie odbyło się w Villa Barberini, w której zatrzymuje się papież podczas pobytu w Castel Gandolfo. Leon XIV i Zełenski widzieli się tam również 9 lipca. Po rozmowie papież i prezydent stanęli wspólnie na balkonie rezydencji.
Watykan poinformował w komunikacie, że "podczas serdecznej rozmowy, której głównym tematem była wojna w Ukrainie, Ojciec Święty powtórzył konieczność kontynuowania dialogu i ponownie wyraził pilne życzenie, by trwające inicjatywy dyplomatyczne mogły doprowadzić do sprawiedliwego i trwałego pokoju".
Ponadto wśród tematów rozmów Watykan wymienił kwestię jeńców wojennych i potrzebę powrotu ukraińskich dzieci do ich rodzin. Było to nawiązanie do dzieci nielegalnie wywiezionych do Rosji. Ostatnio Ukraina informowała, że dzieci trafiają także Korei Północnej.
Przeczytaj więcej na ten temat: Dzieci porwane z Ukrainy trafiają do jeszcze gorszego miejsca niż Rosja
Leon XIV i przywódca Ukrainy rozmawiali w Castel Gandolfo również 9 lipca. Po raz pierwszy spotkali się 18 maja, po inauguracji pontyfikatu papieża z USA.
O godzinie 15 Zełenski spotka się z premierką Włoch Giorgią Meloni w siedzibie jej kancelarii - Palazzo Chigi. W niedzielę szefowa włoskiego rządu podczas telefonicznej rozmowy z prezydentem Ukrainy zapewniła Zełenskiego o wsparciu dla trwającego procesu negocjacyjnego w sprawie pokoju.
Autorka/Autor: kkop/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI