Spotkanie prezydentów Ukrainy i Rosji z dużym prawdopodobieństwem odbędzie się w Turcji – powiedział w sobotę Dawid Arachamia, który przewodzi ukraińskiej grupie negocjacyjnej w rozmowach pokojowych z Rosją.
Według Arachamii strona rosyjska potwierdziła, że projekty porozumienia pokojowego są na tyle zaawansowane, że możliwe są bezpośrednie konsultacje prezydentów Ukrainy i Rosji - podała agencja UNIAN. - Nie są znane data ani miejsce, ale my uważamy, że z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie to Stambuł albo Ankara - powiedział na antenie ukraińskiej telewizji Arachamia.
Agencja UNIAN cytuje słowa Arachamii, że strony są bliskie porozumienia, ale nie zgadzają się w sprawie Krymu. Rosja zaakceptowała ukraiński projekt, ale "na razie tylko ustnie" i z wyłączeniem kwestii okupowanego półwyspu.
"Minimum, którego oczekujemy, to gwarancje ze strony pięciu państw"
Ewentualne porozumienie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i jej neutralnego statusu będzie poddane pod referendum. - Strona rosyjska zgodziła się, że referendum będzie jedynym wyjściem z tej sytuacji - powiedział.
- Omawiamy teraz format, w którym mamy porozumienie pokojowe z Rosją, ale gwarancje bezpieczeństwa dają inne państwa. I Rosja nie może blokować tego procesu - przekazał Arachamiaa.
Jak wskazuje portal Ukrainska Prawda, Arachamija podkreślił, że Ukrainie "zależy na gwarancjach państw posiadających broń jądrową – Francji, USA, Wielkiej Brytanii i Chin". - Minimum, którego oczekujemy, to gwarancje ze strony pięciu państw - by móc powiedzieć, że to jest dobra konstrukcja, by ochronić Ukrainę przed agresją w przyszłości - cytuje Arachamiję Interfax-Ukraina
Źródło: PAP, Reuters