Rosjanie protestują przeciwko częściowej mobilizacji. Złapali się za ręce, wykonali tradycyjny taniec i piosenkę

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters

Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 215 dni. W Jakucku na wschodniej Syberii doszło do protestów przeciwko częściowej mobilizacji Rosjan na wojnę w Ukrainie. Wideo, które opublikowała w poniedziałek Agencja Reutera, przedstawia tłum osób, które złapały się za ręce, uformowały koło i odśpiewały tradycyjne piosenki, tańcząc do nich. Osoba, która przekazała nagranie z niedzielnego manifestu, podała też, że po demonstracji zatrzymano około 24 osoby. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany tymczasem o doniesienia na temat ewentualnego zamknięcia rosyjskich granic po ogłoszeniu częściowej mobilizacji powiedział, że "jak dotąd nie podjęto żadnych decyzji". W tvn24.pl relacjonujemy wydarzenia z i wokół Ukrainy.

i

Relacja odświeża się automatycznie

  • 4:38

    Ambasador Rosji w Japonii Michaił Gałuzin został wezwany do MSZ gdzie wręczono mu ostry protest w związku z zatrzymaniem 26 września we Władywostoku japońskiego konsula - poinformowała agencja Kyodo powołując się na szefa resortu Esimasu Haiasi.

    Jak powiedział Haiasi, Tokio zażądało od strony rosyjskiej przeprosin. Dodał, że zatrzymany konsul nie dopuścił się żadnej sprzecznej z prawem działalności a jego zatrzymania dokonano "w sposób niedopuszczalny" z użyciem środków przymusu. "Działania strony rosyjskiej były naruszeniem Konwencji Wiedeńskiej" - oświadczył Haiasi.

  • 3:34

    Aktualne mapy Instytutu Studiów nad Wojną przedstawiające sytuację na froncie w Ukrainie.

  • 2:14

    Kontrola sytuacji radiacyjnej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

    Badacze Zaporoskiego Regionalnego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób Ministerstwa Zdrowia Ukrainy

    Urządzenie badające tło promieniowania w rejonie zaporoskiej elektrowni

  • 1:10

    Armia rosyjska zaatakowała w nocy z poniedziałku na wtorek lotnisko w Krzywym Rogu (środkowa Ukraina), które zostało zniszczone - poinformował szef obwodowej administracji wojskowej Dniepropietrowska Walentyn Rezniczenko na Telegramie.

  • 0:07

    Kwestie dotyczące sytuacji na Ukrainie w kontekście bezpieczeństwa oraz pomocy humanitarnej były jednymi z głównych tematów rozmów prowadzonych przez ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua w Waszyngtonie - przekazało w poniedziałek MSZ.

    Jak przekazało na Twitterze polskie MSZ minister Rau spotkał się m.in. z byłym doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. Tematem rozmowy - jak zapewniono - były "kwestie bezpieczeństwa oraz obrony NATO w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę".

  • 22:50

    Świstak Tymko III, który tradycyjnie w lutym przewiduje termin nadejścia wiosny, ma się dobrze i przetrwał rosyjską okupację - poinformował w poniedziałek portal Meduza. Wieś Nesteriwka na wschodzie Ukrainy, w której mieszka gryzoń, była przez pół roku okupowana przez wojska rosyjskie.

    Tymko III wraz z ok. 30 innymi świstakami mieszka w stacji biologicznej charkowskiego Uniwersytetu im. Karazina. Położona ok. 75 km na południowy wschód od Charkowa Nesteriwka została zajęta przez Rosjan w pierwszych dniach inwazji pod koniec lutego i wyzwolona przez Siły Zbrojne Ukrainy podczas wrześniowej kontrofensywy.

    Przez cały ten czas zwierzętami zajmowało się dwoje opiekunów: Wołodymyr i Hałyna, którzy zostali ze zwierzętami - powiedział portalowi dyrektor stacji Wołodymyr Hrubnyk. To dzięki ich pracy wszystkie zwierzęta przetrwały, są zdrowe i mają się dobrze - podkreślił.

    Teraz świstaki przygotowują się do zimowego odpoczynku, mam nadzieję, że w lutym Tymko III znów przepowie koniec zimy, jak przed wojną - przekazał Hrubnyk.

    ***

    Tymko III jest tradycyjnie budzony w pierwszych dniach lutego. Jeśli nie zobaczy swojego cienia, oznacza to szybkie nadejście wiosny, a jeśli go zobaczy - kolejne sześć tygodni zimy.

    Dzień Świstaka stacja Uniwersytetu im. Karazina urządza od 2004 roku wzorem rytuału z amerykańskiego stanu Pensylwania, gdzie nadejście wiosny przepowiada najsłynniejszy świstak świata Phil.

  • 22:25

    Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow powiedział w poniedziałek, że na uruchomioną przez jego kraj infolinię z poradami, jak się poddać i trafić do niewoli ukraińskiej, dzwoni wielu Rosjan, nawet jeszcze niezmobilizowanych na wojnę.

    Liczba dzwoniących na infolinię o nazwie "Chcę żyć" znacznie wzrosła w związku z ogłoszoną przez Rosję mobilizacją na wojnę. Zwracają się tam ludzie, którzy otrzymali wezwanie do armii, ale także ci, którzy go jeszcze nie dostali. - Dzwonią (i pytają): co powinienem zrobić, jeśli mnie zmobilizują, by się prawidłowo poddać? - mówił Jusow.

    Przedstawiciel HUR, którego cytuje portal Hromadske, powiedział, że w ostatnim czasie na infolinię dzwoni wielu mieszkańców anektowanego Krymu.

    Jusow wyraził przekonanie, że mobilizacja w Rosji odbędzie się w kilku etapach, więc nawet jeśli ktoś nie otrzymał wezwania do armii, to może je dostać później.

    - Część świeżo zmobilizowanych z niewielkim przygotowaniem faktycznie wysyłana jest od razu na front. Inna część będzie pozostawiona, w celu utworzenia nowych oddziałów - powiedział.

  • 21:31

    Według ustaleń śledztwa Rosjanin wraz z grupą innych wojskowych w marcu ostrzelał cywilny samochód osobowy koło Zdwyżiwki w rejonie (powiecie) buczańskim. Samochodem jechał jeden z okolicznych mieszkańców, który zginął na miejscu. Rosjanie usiłowali ukryć to zabójstwo i zakopali ciało w lesie. Służby ukraińskie zidentyfikowały miejsce pochówku i przekazały ciało specjalistom sądowym, którzy zajmą się identyfikacją zabitego. Trwa ustalanie tożsamości pozostałych sprawców - podała prokuratura.

  • 21:30

    Ukraińska prokuratura poinformowała w poniedziałek, że ustaliła tożsamość wojskowego z Rosji, który brał udział w zabójstwie obywatela Ukrainy w miejscowości Zdwyżiwka pod Buczą w obwodzie kijowskim. Wojskowy ten został wzięty do niewoli w obwodzie chersońskim.

  • 20:37

    Sankcjami objęto 33 osoby zaangażowane w przeprowadzenie głosowań - zainstalowanych przez Rosję urzędników na okupowanych przez nią regionach Ukrainy. Są to m.in. Siergiej Jelisiejew - niedawno mianowany przez Rosję szef władz obwodu chersońskiego; Iwan Kusow - minister edukacji i nauki tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej; Jewhen Bałycki - mianowany przez Rosję szef władz obwodu zaporoskiego; Jewgienij Sołncew - wicepremier tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

    Sankcje nałożono również na firmę IMA Consulting, nazywaną "ulubioną agencją PR Putina". Jak wyjaśniono, IMA miała otrzymać zlecenie na prowadzenie kampanii publicznych wspierających sfingowane referenda - zarówno poprzez umożliwienie samego ich przeprowadzenia, jak i nadania im fałszywej legitymacji w Rosji. Drugą objętą sankcjami firmą jest Goznak, która produkuje dokumenty państwowe, w tym paszporty wręczane mieszkańcom okupowanych terytoriów ukraińskich.

    Dodatkowo sankcjami objęto czterech kolejnych oligarchów, których łączny majątek szacuje się na 6,3 mld funtów i którzy albo wspierają działania rosyjskich władz, albo działają w sektorach strategicznych, oraz 55 członków zarządów firm, które wspierają rosyjską machinę wojenną. Wśród nich są 23 osoby z rady dyrektorów i zarządu Gazprombanku, 16 członków rady nadzorczej, zarządu i innych dyrektorów Sbierbanku, 10 osób z Sowkombanku, w tym wiceprzewodniczący oraz członkowie rady nadzorczej i zarządu.

  • 20:30

    Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych objęło w poniedziałek sankcjami 92 osoby i instytucje wspierające wojnę w Ukrainie oraz zaangażowane w przeprowadzenie pseudoreferendów w czterech regionach Ukrainy w sprawie przyłączenia ich do Rosji.

    - Fikcyjne referenda przeprowadzane pod lufą karabinu nie mogą być wolne ani sprawiedliwe i nigdy nie uznamy ich wyników. Są one kontynuacją wyraźnego schematu przemocy, zastraszania, tortur i przymusowych deportacji na obszarach Ukrainy, które zajęła Rosja. Dzisiejsze sankcje będą wymierzone w tych, którzy stoją za tymi fikcyjnymi głosowaniami, a także w osoby, które nadal wspierają agresywną wojnę rosyjskiego reżimu. Stoimy razem z narodem ukraińskim i nasze wsparcie będzie trwało tak długo, jak będzie to potrzebne do przywrócenia suwerenności - oświadczył minister spraw zagranicznych James Cleverly.

  • 20:00

    MSZ Estonii zaapelowało w poniedziałek do obywateli, by nie wyjeżdżali do Rosji bez pilnej potrzeby. Wskazało na trwającą wojnę z Ukrainą i na fakt, że obecnie tylko ambasada Estonii w Moskwie może udzielić obywatelom pomocy konsularnej.

  • 19:45

    Kongresmeni prowadzący negocjacje budżetowe uzgodnili wstępny kształt nowego pakietu wydatków na pomoc dla Ukrainy w wysokości ok. 12 mld dolarów - podała w poniedziałek agencja Reutera. Biały Dom wnioskował pierwotnie o 11,7 mld oraz dodatkowe 2 mld na pomoc w obszarze bezpieczeństwa energetycznego.

    Według cytowanego przez agencję źródła do pakietu dołączono również pieniądze na osiedlenie uchodźców z Afganistanu.

    Nowa kwota jest nieznacznie większa od tej, o którą na początku września wnioskował Biały Dom.

    Jak wówczas wyjaśniała rzeczniczka Karine Jean-Pierre, 4,5 mld z tych środków przewidziano w ramach przekazania sprzętu wojskowego z inwentarza USA, zaś dodatkowe 2,7 mld na wsparcie wywiadu wojskowego i innego rodzaju pomoc wojskową. Kolejne 4,5 mld Biały Dom chce przeznaczyć na bezpośrednią pomoc finansową dla Kijowa. Dodatkowo administracja USA wnioskowała o 2 mld na złagodzenie skutków wojny dla ukraińskich zasobów energetycznych. Nie jest dotąd jasne, czy projekt Kongresu obejmie również tę kwotę.

    Pieniądze dla Ukrainy - przeznaczone na ostatni kwartał tego roku - mają zostać dołączone do prowizorium budżetowego, które musi zostać uchwalone przez Kongres przed końcem obecnego roku fiskalnego, tj. przed 30 września. Od początku rosyjskiej inwazji Kongres uchwalił dotąd dwa pakiety środków dla Ukrainy o łącznej wysokości ponad 50 mld dol.

  • 19:07

    W Jakucku na wschodniej Syberii odbyły się demonstracje z wykorzystaniem tradycyjnych śpiewów i tańców przeciwko częściowej mobilizacji Rosjan na wojnę w Ukrainie. Wideo, które opublikował w poniedziałek Reuters, przedstawia tłum osób, które złapały się za ręce, uformowały koło i odśpiewały tradycyjne piosenki, tańcząc do nich. Osoba, która przekazała nagranie z niedzielnego manifestu, podała też, że po demonstracji zatrzymano około 24 osób.

    Protest w Jakucku przeciwko częściowej mobilizacji na wojnę. Demonstranci tańczyli i śpiewali tradycyjne piosenki

  • 18:47

    Telewizja CBS wydała w poniedziałek sprostowanie do niedzielnego wywiadu z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, dementując informacje o tym, że Ukraina otrzymała systemy obrony powietrznej NASAMS z USA. Powodem błędu miało być złe tłumaczenie.

    "Nasze tłumaczenie wywiadu z prezydentem Zełenskim sugeruje, że NASAMS zostały dostarczone. Nie zostały. Przepraszamy za błędną interpretację. Według DoD (Pentagonu), data pierwszej dostawy NASAMS to wciąż za ok. dwa miesiące" - napisała telewizja na Twitterze.

    W pierwotnym zapisie niedzielnego wywiadu, wypowiedź Zełenskiego została przetłumaczona w następujący sposób: "Chcę podziękować prezydentowi Bidenowi za pozytywną decyzję, którą już podjął i Kongresowi: otrzymaliśmy NASAMS".

    W ubiegłym tygodniu rzecznik Pentagonu gen. Patrick Ryder powiedział, że dostawa pierwszych dwóch z 6 systemów - zapowiedzianych pod koniec czerwca - nastąpi za ok. 2 miesiące. Kolejne cztery zostaną dostarczone w znacznie późniejszym terminie, bo systemy nie zostały jeszcze wyprodukowane.

    NASAMS (Narodowy/Norweski zaawansowany system rakietowy ziemia-powietrze) to amerykańsko-norweski system średniego zasięgu zdolny do obrony miast m.in. przed pociskami manewrującymi. W USA używany jest do obrony Waszyngtonu.

  • 18:39

    "Zwiększamy nasze wsparcie dla Ukrainy. Więcej broni, więcej sankcji i więcej izolacji dla Rosji" – napisał holenderski premier Mark Rutte na Twitterze.

    "Podkreśliłem to jeszcze raz w rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim, w odpowiedzi na rosyjską mobilizację i nielegalne referenda. Ochrona Europy ma kluczowe znaczenie dla naszego bezpieczeństwa"- dodał.

  • 18:29

    - Dekady po upadku muru berlińskiego znów możemy usłyszeć potrząsanie nuklearnymi szabelkami (…). Powiem jasno - epoka szantażu jądrowego musi się zakończyć - mówił sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego poświęconego rozbrojeniu nuklearnemu.

    - Myśl, że którykolwiek kraj mógłby toczyć i wygrać wojnę atomową jest szalona. Jakiekolwiek użycie broni nuklearnej doprowadziłoby do humanitarnego armagedonu (…), bez porzucenia broni jądrowej nie będzie pokoju - podkreślił.

  • 18:18

    Około 100 ciał może być pochowanych w masowym grobie w miejscowości Kozacza Łopań na północnym wschodzie Ukrainy, o którego odkryciu poinformowały niedawno władze ukraińskie - podała w poniedziałek agencja AFP.

    Agencja zastrzega, że teren, gdzie prawdopodobnie znajduje się masowy grób, wciąż jest w zasięgu ostrzału artylerii rosyjskiej. Kozacza Łopań leży zaledwie trzy kilometry od granicy z Rosją. Ukraińcy prowadzą rozminowywanie tych terenów i na tym etapie badania ekip naukowych są faktycznie niemożliwe - zauważyła AFP.

  • 18:01

    Zniszczenia w Mariupolu (25.09.2022)

  • 17:50

    Rosyjska agresja na Ukrainę uderzyła w światową gospodarkę – napisali autorzy opublikowanego w poniedziałek raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) "Paying the Price of War".

    Według przewidywań opublikowanych w raporcie światowy wzrost gospodarczy zmniejszy się z 3 proc. w 2022 roku do 2,2 proc. w 2023 roku. Spośród gospodarek krajów G-20 najgorsze prognozy dotyczą Rosji, której gospodarka w 2023 roku ma skurczyć się o 4,5 proc. Prócz Rosji tylko prognoza dla Niemiec ma wynik ujemny – gospodarka tego kraju ma skurczyć się o 0,7 proc.

    Z kolei w strefie euro wzrost gospodarczy ma wynieść 0,3 proc., a w Stanach Zjednoczonych 0,5 proc. W Chinach w wyniku pandemii COVID-19 i słabości rynku nieruchomości wzrost gospodarczy ma spaść w tym roku do 3,2 proc., ale wsparcie polityczne ma skutkować lepszym wynikiem (4,7 proc.) w 2023 roku – przekazali autorzy.

    "Wojna spowodowała znaczy wzrost cen energii i żywności, zwiększając presję inflacyjną w momencie, kiedy koszty utrzymania na całym świecie i tak wzrastały w szybkim tempie" – można przeczytać w raporcie. Jego autorzy dodali, że przewidywania obarczone są dużą niepewnością i mogą ulec pogorszeniu w wyniku poważniejszych niedoborów energii, zwłaszcza gazu.

    "Skutki wojny są zagrożeniem dla światowego bezpieczeństwa żywnościowego, zwłaszcza w połączeniu z następnymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowym, wynikającymi ze zmian klimatu" – napisano.

  • 17:21

    Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan i szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken ostrzegli Rosję, że użycie broni jądrowej będzie oznaczało dla niej katastrofalne konsekwencje. Takie ostrzeżenia mieli wystosować wobec Moskwy także przedstawiciele innych państw NATO.

    Jak napisał "New York Times", Sullivan użył sformułowania "katastrofalne konsekwencje" we wszystkich trzech wywiadach, jakich udzielił w niedzielę amerykańskim stacjom telewizyjnym. Odmówił podania szczegółów odpowiedzi USA na użycie broni jądrowej przez Rosję. Dodał jednak, że Rosja "bardzo dobrze rozumie, co Stany Zjednoczone zrobią w odpowiedzi (…), bo im to wyłuszczyliśmy". Sullivan zapowiedział też dodatkowe dotkliwe sankcje, jeśli Rosja zdecyduje się na aneksję okupowanych terytoriów.

    W podobny sposób wyraził się sekretarz stanu USA Antony Blinken w wywiadzie dla programu "60 Minutes" w telewizji CBS.

    - To bardzo ważne, by Moskwa od nas to usłyszała i wiedziała, że konsekwencje będą przerażające, i bardzo jasno to wyraziliśmy- powiedział. Dodał później, że użycie broni jądrowej będzie miało "katastrofalne efekty dla - co oczywiste - kraju, który jej użyje, ale również dla wielu innych krajów".

  • 17:15

    Ukraińcy znaleźli produkowane w USA procesory we wraku irańskiego drona bojowego Shahed-131, które wykorzystuje Rosja - poinformowała Ukraińska Prawda, powołując się na Centrum Komunikacji Strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy.

    Ukraina. Amerykańskie procesory w irańskim dronie wykorzystywanym przez Rosjan

  • 16:39

    Około 120 osób zostało zatrzymanych w Machaczkale na rosyjskim Kaukazie Północnym podczas niedzielnego protestu przeciw trwającej w Rosji mobilizacji na wojnę z Ukrainą. Wszczęto dziesięć spraw karnych - podało w poniedziałek Radio Swoboda.

    Radio Swoboda (rosyjska redakcja Radia Wolna Europa/Radia Swoboda) informowała, że wobec uczestników protestów sporządzono 46 protokołów o wykroczeniu administracyjnych. Osiem wszczętych spraw karnych dotyczy przemocy wobec policjanta, kolejne dwie - wezwań do ekstremizmu.

    Na niedzielny protest w Machaczkale, głównym mieście Dagestanu, republiki na Kaukazie wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej, przyszły głównie kobiety, które zapowiadały, że nie pozwolą na wysłanie swych synów, mężów i braci na wojnę. Policja reagowała brutalnie - kobiety były przez policjantów bite, popychane i wyzywane niecenzuralnymi słowami.

  • 16:32

    Siedem osób, w tym 15-letnia dziewczynka, zginęło w poniedziałek w rosyjskim ostrzale rakietowym w mieście Perwomajski w obwodzie charkowskim Ukrainy - poinformowały służby ratownicze. W wyniku ostrzału zniszczone zostały całkowicie dwa domy mieszkalne.

    Ostrzał nastąpił wczesnym popołudniem. Pociski spadły na obiekty infrastruktury cywilnej. Doszło do uszkodzenia ważnych obiektów infrastruktury - podała agencja Interfax-Ukraina.

    Trwa gaszenie pożaru i akcja ratunkowa.

  • 16:24

    Zgodnie z przepisami dotyczącymi mobilizacji osoby uznane za niezdolne do służby wojskowej w związku ze stanem zdrowia nie mogą być powoływane do armii. Jak donoszą opozycyjne media, komisje wojskowe często jednak ignorują ten fakt.

    Jak powiadomiła w niedzielę niezależna rosyjska Nowaja Gazieta. Jewropa, w obwodzie swierdłowskim na Uralu na wojnę z Ukrainą zmobilizowano 59-letniego chirurga, który nie widzi na jedno oko, a ponadto cierpi na problemy ze słuchem i raka skóry. Mężczyzna ma dowodzić plutonem.

    Od ubiegłego tygodnia w Rosji trwają protesty przeciwko decyzji głowy państwa. Odnotowywane są też ataki na wojskowe komendy uzupełnień. Do najbardziej gwałtownych wystąpień doszło w ciągu ostatniej doby w Dagestanie na rosyjskim Północnym Kaukazie, gdzie manifestanci starli się z policją.

    Niezależna organizacja OWD-Info oceniła w niedzielę, że rosyjscy funkcjonariusze zatrzymali już w całym kraju ponad 2 tys. uczestników protestów przeciwko wojnie i mobilizacji.

  • 16:21

    Mężczyźni zmobilizowani w Rosji na wojnę z Ukrainą są często wysyłani na front bez badań medycznych. W wielu przypadkach komisja lekarska ma jedynie pozorny charakter, a cała procedura ogranicza się do zbadania ciśnienia krwi - powiadomił w poniedziałek na Telegramie niezależny rosyjski kanał Możem Objasnit'.

    "Mój krewny został dzisiaj zabrany z Sachalinu. Dopiero pół roku temu ukończył zasadniczą służbę wojskową, ma 22 lata. Komisja lekarska polegała w jego przypadku tylko na zmierzeniu ciśnienia" - relacjonowała w rozmowie z serwisem mieszkanka wyspy na rosyjskim Dalekim Wschodzie.

  • 15:54

    Władze lotniska w Tiumeniu na Syberii Zachodniej potwierdziły, że otrzymały z komend wojskowych listy osób podlegających częściowej mobilizacji na wojnę i osoby te nie będą mogły odlecieć z Tiumenia za granicę - podał w poniedziałek regionalny portal informacyjny 72.ru.

    Jak oświadczyły władze lotniska, wojskowe komendy rejonowe i służby graniczne sporządziły listy obywateli, którym nie wolno wyjechać za granicę - chyba, że posiadają wydane przez komendę zezwolenie na taki wyjazd.

    Wśród ogłoszonej w zeszłym tygodniu w Rosji częściowej mobilizacji na wojnę z Ukrainą w mediach pojawiły się doniesienia, że lotniska otrzymały listy osób, które podlegają wezwaniu do armii. Chodzi nie o rejestr osób, które podlegają obowiązkowi wojskowemu, lecz o konkretne nazwiska tych, którym już wysłano wezwania. Na lotniskach pracownicy już posługują się tymi wykazami i w ciągu ostatniej doby około 20 Rosjanom nie zezwolono na wylot z kraju - podał portal The Bell.

    Zakazy te dotyczą również członków załóg lotniczych - pilotów i stewardów. W ostatnich dniach jeden z prorządowych dzienników rosyjskich, "Kommiersant”, podał, że w ciągu pierwszej doby od ogłoszenia częściowej mobilizacji wezwania zaczęli otrzymywać pracownicy linii lotniczych. Wielu pilotów to absolwenci uczelni wojskowych i oficerowie rezerwy.

    Nie brak też obaw, że Rosja wprowadzi zakaz wyjazdu dla mężczyzn podlegających służbie wojskowej i dokument w rodzaju "wizy wyjazdowej". Według doniesień przekazanych przez media niezależne, by wyjechać z Rosji, mężczyźni będą musieli otrzymać pozwolenie od wojskowej komendy uzupełnień.

  • 15:21

    "Stany Zjednoczone przeznaczyły dziś dodatkowe 457,5 mln dolarów pomocy dla bezpieczeństwa cywilnego, by wzmocnić wysiłki ukraińskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, aby zwiększyć ich zdolności operacyjne i ratować życie" - przekazał sekretarz stanu USA Antony Blinken w wydanym oświadczeniu.

    Pieniądze mają zostać przeznaczone m.in. na sprzęt ochronny i medyczny, a także na pojazdy opancerzone dla ukraińskiej policji i straży granicznej. Część zostanie także użyta na wsparcie dochodzeń w sprawie okrucieństw dokonywanych na Ukrainie przez rosyjskie siły.

    Od grudnia 2021 r. USA przeznaczyły na pomoc dla ukraińskich służb ponad 645 mln dol., co według Blinkena dało konkretne efekty i "znacząco zmniejszyło ofiary wśród ukraińskich cywilów i ich obrońców".

  • 15:13

    W walkach o Donbas zginął 55-letni Igor Kusk, przywódca organizacji przestępczej z rosyjskiego Tatarstanu - w weekend poinformowały rosyjskie media. Mężczyzna odsiadywał 23-letni wyrok m.in. za morderstwa, został jednak wysłany na front przez powiązaną z Kremlem Grupę Wagnera. W połowie września ujawniono nagranie, na którym szef tej Grupy osobiście werbował skazańców w zamian za obietnicę ułaskawienia.

    Wojna w Ukrainie. Szef rosyjskiego gangu zginął w Donbasie, zwerbowano go z więzienia

  • 15:01

    Mobilizacja w Rosji na wojnę z Ukrainą pogarsza sytuację bezpieczeństwa w regionie – ocenił Kestutis Budrys, doradca prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy, po zakończeniu posiedzenie Rady Obrony Państwa.

    - Poziom zagrożenia militarnego pozostaje bez zmian. Oceniamy go jako niski - dodał w rozmowie z dziennikarzami Budrys.

    Doradca prezydenta Litwy ds. bezpieczeństwa narodowego wskazał, że Rosja, ogłaszając mobilizację i organizując rzekome referenda na okupowanych terenach Ukrainy, "celowo eskaluje sytuację i zwiększa napięcie w regionie". - Wszystkie działania ze strony Rosji mają na celu przede wszystkim zmianę sytuacji w Ukrainie - powiedział Budrys.

  • 14:54

    Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, po doniesieniach rosyjskich mediów o ewentualnym zamknięciu rosyjskich granic po ogłoszeniu mobilizacji, odpowiedział, że "jak dotąd, nie podjęto żadnych decyzji".

  • 14:49

    Internetowa telewizja Current Time poinformowała o kolejnym podpaleniu wojskowej komendy uzupełnień, tym razem w Uriupińsku w obwodzie wołgogradzkim.

    Wcześniej rosyjskie niezależne media informowały o podpaleniu lub próbach podpalenia komend w innych miejscowościach w różnych regionach Rosji. Działania te są wyrazem protestu przeciwko mobilizacji, jednak dochodziło do nich także wcześniej – po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

    Według danych portalu Mediazona od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę podpalono 54 komendy uzupełnień. 17 takich przypadków miało miejsce w ciągu ostatnich pięciu dni.

  • 14:46

    Prezydent Mołdawii Maia Sandu ogłosiła podczas poniedziałkowej konferencji w Kiszyniowie, że władze kraju zamierzają pozbawiać obywatelstwa mołdawskiego osoby, które będą walczyć po stronie rosyjskiego agresora na Ukrainie. Taka kara dotyczyłaby osób posiadających podwójne obywatelstwo, mołdawskie i rosyjskie.

    Sandu sprecyzowała, że władze rozpatrują także wprowadzenie sankcji wobec osób posiadających jedynie obywatelstwo Mołdawii, "którzy zaciągają się do wojska po stronie agresora".

  • 14:45

    Na rosyjsko-gruzińskiej granicy utworzyła się wielokilometrowa kolejka samochodów. Panuje tam chaos i dochodzi do sprzeczek – poinformował niezależny portal Insider.

    Po ogłoszeniu w Rosji "częściowej mobilizacji" wielu mężczyzn próbuje wyjechać z kraju drogą lądową.

    Na nagraniu z rosyjskiej granicy z Gruzją w miejscowości Wierchnij Łars w Osetii Północnej widać wielokilometrową kolejkę samochodów, ustawionych w kilku rzędach na drodze dojazdowej do granicy. Na nagraniu widać też, że niektórzy próbują objechać korek na rowerach lub hulajnogach.

  • 12:58

    81 procent Ukraińców uważa, że ostatnie sukcesy sił zbrojnych w wojnie z Rosją są wynikiem wspólnych wysiłków Ukrainy i państw zachodnich – tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii.

    40 procent badanych jest zdania, że Ukraińcy przyczynili się do sukcesów bardziej niż kraje Zachodu. Zdaniem 36 procent ankietowanych ten wkład jest równy, a 5 procent respondentów uważa, że większą odpowiedzialność za sukcesy należy przypisać państwom Zachodu.

  • 12:55

    Kazachstan nie uznaje "referendów" przeprowadzanych w samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej na wschodzie Ukrainy, a także na południu tego kraju, w zajętych przez Rosję częściach regionów chersońskiego i zaporoskiego - oświadczył rzecznik kazachstańskiego resortu dyplomacji Ajbek Smadijarow.

  • 12:37

    Związany z Kremlem biznesmen Jewgienij Prigożyn przyznał się publicznie do utworzenia Grupy Wagnera i kierowania tą prywatną armią, która według nieoficjalnych informacji jest na usługach Kremla. Jej najemnicy walczą m.in. na Ukrainie i w Syrii.

    Wcześniej Prigożyn zaprzeczał, że jest powiązany z tą prywatną firmą wojskową. Procesował się z mediami, które o tym informowały, a rosyjskie sądy przyznawały mu rację.

    Rosja. Jewgienij Prigożyn wreszcie przyznał, że utworzył Grupę Wagnera

  • 11:02

    W pobliżu wyzwolonego przez ukraińskie wojska miasta Izium w obwodzie charkowskim odnaleziono dwa kolejne masowe groby z setkami zabitych mieszkańców - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS.

  • 10:37

    Po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji z kraju wyjechało 261 tysięcy mężczyzn – poinformował portal dziennika "Nowaja Gazieta.Jewropa", powołując się na źródła w prezydenckiej administracji. Dane pochodzą od Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

    W administracji Władimira Putina rozważany jest wariant zamknięcia granic, by uniemożliwić mężczyznom wyjazd z kraju.

    "Atmosfera w administracji prezydenta jest taka, że ministerstwo obrony i inne służby mundurowe mogą przekonać Putina do zamknięcia granic, póki nie jest za późno. Jednak w najbliższych dniach nie są wyznaczone żadne spotkania szefów struktur siłowych z Putinem, choć na początku września takie spotkania odbywały się kilka razy w tygodniu" – powiedział gazecie anonimowy informator.

    Protesty przeciwko "częściowej mobilizacji" w Rosji

  • 10:37

    W codziennej aktualizacji wywiadowczej brytyjskiego resortu obrony napisano, że pierwsze transze powołanych w ramach częściowej mobilizacji w Rosji zaczęły napływać do baz wojskowych i wydano już wiele dziesiątków tysięcy dokumentów powołania. Kraj ten stanie teraz przed administracyjnym i logistycznym wyzwaniem, jakim będzie zapewnienie szkolenia dla żołnierzy.

    "W przeciwieństwie do większości armii zachodnich, rosyjskie wojsko zapewnia żołnierzom wstępne szkolenie na podstawowym poziomie w ramach wyznaczonych jednostek operacyjnych, a nie w specjalnych ośrodkach szkoleniowych. Zazwyczaj jeden batalion w każdej rosyjskiej brygadzie pozostaje w garnizonie, gdy pozostałe dwa są rozmieszczone, i może zapewnić kadrę instruktorów do szkolenia nowych rekrutów lub uzupełnień" - napisano.

    "Rosja wysłała jednak wiele z tych trzecich batalionów na Ukrainę. Wielu z powołanych żołnierzy nie będzie miało żadnego doświadczenia wojskowego przez kilka lat. Brak instruktorów wojskowych i pośpiech, z jakim Rosja rozpoczęła mobilizację, sugeruje, że wiele ze zmobilizowanych oddziałów wyruszy na linię frontu z minimalnym odpowiednim przygotowaniem. Prawdopodobnie będą one miały wysoki wskaźnik strat" - napisano.

  • 9:11

    Zarządzona przez prezydenta Rosji Władimira Putina mobilizacja nie wpłynie na przebieg wojny w Ukrainie w tym roku i nie podniesie drastycznie zdolności Rosji do podtrzymania inwazji w przyszłym roku – ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

    W specjalnej edycji raportu, poświęconej mobilizacji w Rosji, think tank wyraża pogląd, że Putin raczej nie przezwycięży fundamentalnych problemów strukturalnych, związanych z generacją siły wojskowej.

    Zarządzona 21 września "częściowa mobilizacja" stworzy dodatkowe wojsko, ale w sposób nieefektywny, i obciążona będzie wysokimi kosztami społecznymi i politycznymi - twierdzą autorzy sprawozdania.

  • 9:07

    Po ogłoszeniu mobilizacji w Rosji rośnie liczba podpaleń wojskowych komend uzupełnień i budynków administracji państwowej – poinformowało Radio Swoboda.

    W niedzielę w obwodzie leningradzkim nieznani sprawcy podpalili (w jednym przypadku używając kanistra z benzyną, w drugim - koktajli Mołotowa) budynek w Kirowsku oraz budynek administracji Siaskielewo, w którym całkowicie spłonęło pomieszczenie wydziału opieki społecznej.

    Dzień wcześniej przypadki podpaleń zanotowano w Republice Mordowii położonej na południe od Moskwy w europejskiej części Rosji, a także w sąsiadującym z Polską obwodzie kaliningradzkim oraz w obwodzie nowogrodzkim, położonym na południe od Petersburga.

    Pojawiły się także doniesienia o podpaleniu samochodu komendanta wojskowego w znajdującym się w Mordowii mieście Ruzajewka.

    Rosja. Protesty i ataki na komisariaty i komendy wojskowe po decyzji Władimira Putina w sprawie mobilizacji

  • 8:59

    Minionej doby w wyniku działań rosyjskich wojsk w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy zginęło troje cywilów, a 11 osób zostało rannych – przekazał szef tamtejszych władz obwodowych Pawło Kyryłenko.

    "25 września Rosjanie zabili troje cywilów w obwodzie donieckim: dwie osoby w Awdijiwce i jedną w Bachmucie. Kolejnych 11 osób zostało rannych" – napisał Kyryłenko na kanale Telegram.

    Wciąż niemożliwe jest ustalenie liczby ofiar w znajdujących się pod rosyjską okupacją w Mariupolu i Wołnowasze – dodał szef władz obwodu donieckiego.

  • 8:27

    Władze Rosji zabroniły wyjazdu i wjazdu do graniczącego z Ukrainą obwodu rostowskiego. Osobom z tego obwodu, przebywającym poza miejscem zamieszkania, nakazano powrót w ciągu trzech dni – przekazał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

    Podał również, że wezwani do rosyjskiego wojska, przybywający do punktów mobilizacyjnych w obwodzie biełgorodzkim, również graniczącym z Ukrainą, otrzymują spis rzeczy, które muszą kupić na własny koszt, ze szczególnym uwzględnieniem ciepłej odzieży.

  • 7:56

    Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na Zaporoże i jedną z wiosek w obwodzie zaporoskim - przekazał szef tamtejszych władz Ołeksandr Staruch.

    "Według wstępnych informacji nie ma ofiar. Zniszczone zostały obiekty infrastruktury. W wyniku ataku doszło do pożarów. Na miejscu pracują ratownicy i wszystkie odpowiednie służby" - przekazał urzędnik we wpisie na serwisie Telegram.

    Skutki rosyjskiego ataku w obwodzie zaporoskim

  • 7:30

    W nocy z niedzieli na poniedziałek wojska rosyjskie zaatakowały dronami Odessę. Wskutek uderzenia w skład amunicji powstał ogromny pożar, ewakuowano ludność cywilną. Brak doniesień o ofiarach – poinformował rzecznik odeskiej administracji obwodowej Serhij Bratczuk.

    "Odessa została zaatakowana wrogimi dronami kamikadze. Dobrze zadziałały nasze siły obrony przeciwlotniczej – zestrzelono je" – przekazał Bratczuk w poniedziałkowym porannym wystąpieniu, zamieszczonym na serwisie Telegram.

  • 5:53

    Do udziału w pseudoreferendum w sprawie aneksji Rosjanie zmusili tylko 20 proc. mieszkańców okupowanego Melitopola, miasta w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy - powiedział w niedzielę lojalny wobec władz ukraińskich mer Iwan Fedorow.

    Mer powiedział w telewizji ukraińskiej, że w 150-tysięcznym niegdyś Melitopolu jest teraz mniej niż 60 tysięcy ludzi. Są oni "zakładnikami Rosji" - podkreślił. - Trzeci dzień okupanci usiłują prowadzić tę farsę udającą referendum i nic im się nie udaje - zapewnił w niedzielę. Jak dodał, władze ukraińskie są świadome, że wyniki pseudoreferendum już są sfabrykowane.

    Na okupowanych terenach trwają "referenda" w sprawie przyłączenia do Rosji

  • 5:51

    Kanada zwiększa możliwości przeładunkowe swojej bazy transportowej w Szkocji, by szybciej dostarczać broń i inne dostawy bezpośrednio do Ukrainy oraz do innych krajów Europy Wschodniej - poinformowała minister obrony Anita Anand.

    - Powiększamy formy pomocy dla Ukrainy i dostarczania pomocy wojskowej - powiedziała Anand w wywiadzie dla publicznego nadawcy CBC. Dodała, że w bazie Prestwick w Szkocji pojawi się trzeci samolot transportowy CC-130 i więcej personelu.

  • 3:21

    W skład rosyjskiej grupy morskiej na Morzu Czarnym wchodzą cztery okręty uzbrojone w 28 pocisków manewrujących Kalibr - poinformowało w poniedziałek w mediach społecznościowych dowództwo operacyjne "Południe". "Groźba uderzeń rakietowych i ataków dronów kamikaze z morza, powietrza i tymczasowo okupowanego lądu jest stale brana pod uwagę przez nasze jednostki" - dodano.

  • 0:14

    - Nie poddawajcie się zbrodniczej mobilizacji, uciekajcie albo oddajcie się do ukraińskiej niewoli. Im więcej obywateli Rosji spróbuje ochronić przynajmniej swoje życie, tym szybciej skończy się ta zbrodnicza wojna Rosji - zaapelował w niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

    Poprosił o rozpowszechnienie jego apelu w mediach, aby dotarł do jak największej liczby rosyjskich obywateli. Stwierdził, że mobilizacja jest wykorzystywana przez Rosję nie tylko w celu przedłużenia cierpienia mieszkańców Ukrainy i dalszej destabilizacji świata, ale także – aby niszczyć fizycznie przedstawicieli rdzennych ludności zamieszkujących terytoria kontrolowane przez Moskwę.

    Protest przeciwko mobilizacji w Petersburgu

Autorka/Autor:kz, ft, tas//now

Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru

Tagi:
Raporty: