"Profesor" zastrzelony przy supermarkecie. "Typowa egzekucja"

66-latek Salvatore Coppola został zastrzelony we wtorek chwilę po godzinie 19 w dzielnicy San Giovanni a Teduccio na wschodzie Neapolu. "Policjanci interweniowali przy ulicy Protopisani, na parkingu supermarketu. Zgłoszenie dotyczyło śmiertelnie postrzelonego mężczyzny" - informuje dziennik "Corriere della Sera". Kilkadziesiąt metrów dalej inżynier miał swoje biuro.

"Według funkcjonariuszy mamy do czynienia z 'typową egzekucją', jakich dopuszczają się mafiosi kamorry" - pisze gazeta. Wstępnie ustalono, że nie było świadków wtorkowego zdarzenia, nie wiadomo też, ile osób brało udział w napadzie na Coppolę.

Policjanci sprawdzają nagrania z kamer monitoringu.

Dziennik przypomina, że dzielnica San Giovanni a Teduccio to teren, na którym wciąż działają mafiosi. Lokalne klany od lat rywalizują tam o wpływy, między innymi o dominację w handlu narkotykami.

Coppola współpracował w przeszłości z kamorrą jako "biały kołnierzyk". Był uwikłany w interesy klanu Mazzarella, jednego z najbardziej wpływowych w świecie przestępczym regionu Kampania.

"Brał udział w pobieraniu łapówek od deweloperów i kupców, którzy płacili za otrzymanie stosownych zgód na rozpoczęcie budowy" - przypomina dziennikarz portalu "Fanpage". Był prawą ręką szefa neapolitańskiego wydziału budownictwa i miał pseudonim "Profesor".

W 2009 roku został zatrzymany w ramach operacji neapolitańskich służb. Postanowił z nimi współpracować i jako świadek koronny pokazać, w jaki sposób procesy budowlane we wschodniej części Neapolu były uzależnione od przestępców.

Lokalny portal "Cronache di Campania" przypomina jego zeznania: "Zdominowaliśmy wtedy (inżynier i szef wydziału budownictwa - red.) cały proces restrukturyzacji kompleksów budowlanych w naszej części miasta" - mówił inżynier prokuratorowi w 2009 roku, wyliczając, za co on i inni urzędnicy miejscy pobierali łapówki.

To, czy atak na Coppolę mógł być zemstą mafii za współpracę z służbami, wyjaśnią prokuratorzy z Neapolu.