Władze włoskiej stolicy wyjaśniły, że celem tej największej od lat operacji było przywrócenie praworządności na niedzielnym "pchlim targu", cieszącym się coraz gorszą sławą.
Akcję przeprowadzono w sobotę i niedzielę z inicjatywy władz miasta w ramach walki z nielegalnym handlem, m.in. artykułami z przemytu oraz podróbkami. Według wstępnych danych, ogłoszonych w niedzielę wieczorem, aresztowano głównie Romów. Skonfiskowano też towar z furgonów, należących do Polaków.
- To pierwszy krok, by przywrócić targowi Porta Portese oryginalny wymiar tego słynnego na całym świecie miejsca, odwiedzanego przez tysiące rzymian i turystów z wielu krajów - oświadczył burmistrz Walter Veltroni.
Agencja ANSA podała, że odebrano towar z czterech polskich furgonów; były tam lampy, używana odzież, żywność i inne artykuły.
Trwającym kilkanaście godzin kontrolom towarzyszyły zarówno manifestacje poparcia, zorganizowane przez mieszkańców okolicy, którzy od lat narzekają na łamanie prawa i plagę nielegalnego handlu, ale także przeciwników ingerencji straży miejskiej. Ci drudzy, w większości pochodzący z Neapolu, doprowadzili do poważnych napięć w okolicy targu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24