Wieżowiec w ogniu. Ludzie skakali z okien


Co najmniej 42 osoby zginęły w pożarze 28-piętrowego wieżowca mieszkalnego w Szanghaju. Jak informowała agencja Xinhua, ludzie próbowali się ratować skacząc z okien. Pierwsze informacje na temat pożaru wraz z filmami otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Wcześniejsze doniesienia mówiły o co najmniej ośmiu zabitych i ponad 90 poszkodowanych.

Płonący wieżowiec

Świadkowie twierdzą, że pożar wybuchł o godz. 14 (7 czasu polskiego). Objął najpierw rusztowania wieżowca stojącego w dzielnicy Jingan w centrum miasta, a potem sam budynek, który poddawano właśnie remontowi. Według oficjalnego portalu EastDay.com około godz. 17 udało się już ugasić pożar na 20 najniższych piętrach.

Władze poinformowały, że w akcji gaśniczej uczestniczyło ponad 80 wozów straży pożarnej.

PIERWSZE INFORMACJE O POŻARZE DOSTALIŚMY NA KONTAKT 24. PRZECZYTAJ RELACJĘ REPORTERA 24

Ratunek

Jeden ze 100 uratowanych, 61-letni Li Xiuyun, powiedział, że wraz ze swoją rodziną zbiegł po schodach kilka pięter, a potem pomogli mu strażacy. - Dym był bardzo gęsty i wszędzie było widać stłuczone szkło. Syn zdjął skarpetki i je zmoczył. Zasłoniliśmy sobie nimi nosy. Cały czas wpadałem na innych schodzących - opowiadał.

W wieżowcu mieszkało 156 rodzin, głównie nauczycielskich, ale także emerytów - dodała agencja Xinhua.

Nadal nie jest znana przyczyna pożaru. Według świadków, najpierw zapaliły się materiały budowlane, od których zajęły się rusztowania.

Źródło: PAP