W Wielkiej Brytanii lawinowo rośnie liczba nastolatków zasztyletowanych na ulicach. Skala zjawiska jest na tyle duża, że problemem zajął się brytyjski rząd - w ramach programu walki z nożownikami od lipca policjanci rewidują każdego, kogo podejrzewają o posiadanie ostrych narzędzi.
Efekty? Przeszukano ponad 55 tys. osób, z czego 2,5 tys. aresztowano. Do policyjnych magazynów trafiło 1600 noży.
W ramach akcji policjanci nie tylko rewidują każdego, kto wzbudza ich podejrzenia, mogą również wysyłać listy do rodziców zatrzymanych młodych ludzi i bez podania przyczyny przeprowadzać kontrole w ich domach.
- Chcemy pozbyć się z ulic ludzi z nożami - powiedziała minister spraw wewnętrznych Jacqui Smith, komentując realizację programu.
Brytyjskie władze mają nadzieję, że uda im się w ten sposób zahamować falę zbrodni dokonywanych przy użyciu ostrych narzędzi. Tylko w ubiegły weekend zabito w ten sposób dwóch nastolatków. Od początku roku w Londynie od ciosów zadanych nożem zmarły 23 młode osoby.
ab /el
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: scx.hu