Brytyjski rząd Theresy May opóźni o kilka dni zaplanowaną pierwotnie na 19 czerwca mowę tronową królowej Elżbiety II, będącą formalnym otwarciem nowej sesji parlamentu - podało w poniedziałek BBC. W czasie tego posiedzenia mają zostać przedstawione plany gabinetu na najbliższy rok.
Podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik Theresy May odmawiał potwierdzenia, że data mowy tronowej nie zmieni się.
Zaznaczył jednocześnie, że wkrótce należy spodziewać się wypowiedzi przewodniczącej Izby Gmin, Andrei Leadsom, w sprawie mowy tronowej. W poniedziałek rano Leadsom wzięła udział w 45-minutowym spotkaniu z szefową rządu oraz przewodniczącą Izby Lordów, Natalie Evans, baronessą Evans of Bowes Park. Wtedy też - zdaniem mediów - miała zapaść decyzja o zmianie terminu.
Na "koźlej skórze" spisana
Rządząca krajem od 2010 roku Partia Konserwatywna straciła w czwartkowych wyborach bezwzględną większość w Izbie Gmin (ma 318 posłów wobec wymaganych do większości 226) i prowadzi rozmowy w sprawie poparcia administracji przez północnoirlandzką Partię Demokratycznych Unionistów (DUP), która uzyskała 10 mandatów.
Według poniedziałkowych gazet w obliczu niezadowalającego wyniku wyborczego rząd zrezygnuje z części obietnic zawartych w programie Partii Konserwatywnej.
Mowa tronowa, wygłaszana przez królową Elżbietę II w Izbie Lordów, jest pisana przez przedstawicieli rządu i zawiera plany legislacyjne gabinetu na najbliższe 12 miesięcy. Szczegóły tego, co znajdzie się w mowie tronowej, muszą być ustalone nie tylko z DUP, ale także z różnymi frakcjami wewnątrz torysów, m.in. bardziej proeuropejskimi szkockimi konserwatystami (13 posłów).
Po ustaleniu treści mowy tronowej - która zapewne zostanie potwierdzona najwcześniej we wtorek wieczorem - konieczne jest spełnienie szeregu wymogów proceduralnych, m.in. wydrukowanie na wyjątkowym papierze imitującym, zgodnie ze starą tradycją, skórę kozy, co wymaga kilku dni na wyschnięcie tuszu, a następnie oficjalnego oprawienia dokumentu. Nowy termin będzie również musiał być ustalony z uwzględnieniem zobowiązań królowej Elżbiety II, która m.in. ma w przyszłym tygodniu zaplanowaną coroczną wizytę na wyścigach konnych w Ascot.
"Rząd pogrążony w chaosie"
Rzecznik opozycyjnej Partii Pracy ocenił, iż "niezdolność Downing Street do potwierdzenia daty mowy tronowej pokazuje, że rząd jest pogrążony w chaosie i ma kłopot z osiągnięciem porozumienia z partią, która ma obrzydliwe poglądy na temat LBGT i praw kobiet" - określając tak DUP. Z kolei pierwsza minister Szkocji Nicola Sturgeon, która w poniedziałek spotkała się w Londynie z grupą posłów Szkockiej Partii Narodowej (SNP) do parlamentu w Westminsterze, powiedziała, że kłopoty w uzyskaniu porozumienia z DUP "rzucają cień wątpliwości na temat tego, co jest ustalane za zamkniętymi drzwiami".
Autor: arw//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock