Polak twierdził, że jest najemnikiem Grupy Wagnera, usłyszał wyrok

Źródło:
PAP, BBC
Wagnerowcy w roli "instruktorów". Szkolą białoruskich żołnierzy. Wideo z 2023 roku
Wagnerowcy w roli "instruktorów". Szkolą białoruskich żołnierzy. Wideo z 2023 roku Ministerstwo Obrony Białorusi/Telegram
wideo 2/6
Wagnerowcy w roli "instruktorów". Szkolą białoruskich żołnierzy. Wideo z 2023 roku Ministerstwo Obrony Białorusi/Telegram

49-letni obywatel Polski, mieszkający w Wielkiej Brytanii, został skazany na 2,5 roku więzienia za twierdzenie, że walczył w Ukrainie jako najemnik rosyjskiej Grupy Wagnera - podała BBC. W czasie rozprawy mężczyzna tłumaczył, że tylko udawał, że jest członkiem tej formacji militarnej, aby "sprowokować reakcję" osób mających inne zdanie na temat inwazji Rosji w Ukrainę.

Piotr K., z zawodu budowniczy, został zatrzymany w październiku 2023 roku podczas inscenizacji historycznej bitwy z udziałem Wikingów zorganizowanej w Stonham Aspal w hrabstwie Suffolk. Przyszedł na to wydarzenie w stroju bojowym z naszywkami i symbolami rosyjskiej najemniczej militarnej formacji Grupa Wagnera. Zatrzymano go, gdy stał się agresywny, wymachiwał sztyletem i wykonał gest podcinania gardła - przekazała BBC.

Świadkowie przekazali, że na imprezie Wikingów Polak powiedział im, że przyłączył się do Grupy Wagnera i walczył w szeregach tej organizacji terrorystycznej w Ukrainie. Twierdzenia te powielał również w kilku wpisach na Facebooku i w wiadomościach wysyłanych do znajomych - poinformowała prokuratura.

Polak twierdził, że jest najemnikiem Grupy Wagnera

W piątek londyński sąd wymierzył mu karę 2,5 roku więzienia, wydłużoną o dodatkowy rok nadzoru za utrzymywanie, że jest członkiem zakazanej organizacji terrorystycznej. Grupa Wagnera trafiła na tę listę we wrześniu 2023 roku i od tamtej pory przestępstwem jest członkostwo w niej oraz wspieranie tej formacji w Wielkiej Brytanii.

Wagnerowcy ćwiczą z białoruską armią w pobliżu granicy z Polską. Zdjęcie z 2023 rokuMinisterstwo Obrony Republiki Białorusi

CZYTAJ też: Kleili naklejki i werbowali do Grupy Wagnera. Stanęli przed sądem

W czasie rozprawy sądowej mężczyzna tłumaczył, że tylko udawał, iż jest członkiem Grupy Wagnera, aby "sprowokować reakcję" uczestników inscenizacji w związku z różnicami zdań na temat inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Sędzia jednak nie wziął tego pod uwagę. Podczas przeszukania w domu Polaka znaleziono książkę "Mein Kampf" Adolfa Hitlera i inne faszystowskie memorabilia - podała BBC.

W sierpniu tego roku Piotr K. pozował do zdjęcia reporterowi agencji informacyjnej AP, mając na sobie symbole związane ze skrajnie prawicową ideologią i białą supremacją, zauważa brytyjska stacja.

Mieli werbować ochotników do Grupy Wagnera. 16 października ruszył ich proces
Mieli werbować ochotników do Grupy Wagnera. 16 października ruszył ich procesDariusz Łapiński/Fakty TVN

Kierował się ekstremistycznymi poglądami

Policyjne siły antyterrorystyczne oświadczyły, że nie ma dowodów wskazujących na to, że Piotr K. jest rzeczywiście członkiem grupy Wagnera, albo że walczył w Ukrainie. Zaznaczyły jednak, że podawanie się za członka zakazanej organizacji jest poważnym przestępstwem.

"Piotr K. twierdził, że walczył dla Grupy Wagnera w ramach rosyjskiej inwazji na Ukrainę i agresywnie groził ludziom nożem, kierując się swoimi ekstremistycznymi poglądami i reputacją organizacji terrorystycznej, by wywołać strach w innych" - przekazał cytowany w komunikacie prokurator Frank Ferguson kierujący wydziałem ds. walki z terroryzmem.

Autorka/Autor:tas//mm

Źródło: PAP, BBC

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Republiki Białorusi

Tagi:
Raporty: