Brytyjski książę William wyznał, że będzie tęsknił za "swoim dziadkiem". Powiedział również, że książę Filip chciałby, aby rodzina "kontynuowała swoją pracę".
- Stulecie życia mojego dziadka zostało określone poprzez służbę dla kraju i Wspólnoty Narodów, jego żony i królowej oraz naszej rodziny – powiedział książę Cambridge cytowany przez Agencję Reutera. Wyznał, że będzie tęsknił za "swoim dziadkiem". - Wiem jednak, że chciałby, abyśmy kontynuowali swoją pracę – podkreślił William. - Mój dziadek był niezwykłym człowiekiem i częścią niezwykłego pokolenia – dodał książę Cambridge. - Katarzyna [żona księcia - red.] i ja będziemy nadal robić to, czego by sobie życzył i będziemy wspierać królową w nadchodzących latach – zapewnił.
William wyznał również, że "czuje się szczęśliwy, ponieważ nie tylko kierował się przykładem swojego dziadka, a również z tego powodu, że był on też stale obecny w jego dorosłym życiu, zarówno w dobrych, jak i najtrudniejszych dniach".
99-letni książę Edynburga i małżonek królowej Elżbiety II zmarł 9 kwietnia w wieku 99 lat w zamku Windsor. W ostatnim czasie długo przebywał w szpitalu w Londynie, z którego został wypisany w połowie marca.
Źródło: Reuters, BBC