Tworzenie obrazów typu deepfake o charakterze seksualnym będzie przestępstwem, nawet jeśli ich twórca nie zamierzał ich rozpowszechniać - ogłosił w wtorek brytyjski rząd. To kolejny krok w walce z tym zjawiskiem – w październiku zeszłego roku rozpowszechnianie takich cyfrowo zmienionych obrazów uznano za nielegalne.
Zgodnie z nowymi przepisami w Wielkiej Brytanii każdy, kto tworzy przy pomocy technologii deepfake zdjęcia bądź nagrania wideo przedstawiające osobę dorosłą w sytuacjach o charakterze seksualnym, bez zgody tej osoby, będzie podlegał wpisowi do rejestru karnego i grzywnie nieograniczonej wysokości - niezależnie od tego, czy twórca zamierzał je udostępnić. A jeśli obraz bądź nagranie zostanie szerzej rozpowszechnione, twórcy będzie grozić więzienie.
Deepfake to bardzo realistyczny obraz lub nagranie wideo, które zostało cyfrowo zmienione za pomocą sztucznej inteligencji (AI) w celu zastąpienia twarzy jednej osoby twarzą kogoś innego.
Wraz z upowszechnianiem się sztucznej inteligencji coraz częściej zdarzają się przypadki wykorzystania tej technologii do dodawania twarzy celebrytów lub osób publicznych - najczęściej kobiet - do filmów pornograficznych.
Brytyjczycy walczą z deepfake'ami
Rozpowszechnianie deepfake'ów o charakterze seksualnym stało się nielegalne w Wielkiej Brytanii na mocy przyjętej w październiku zeszłego roku ustawy o bezpieczeństwie online.
Nowe przepisy, które zostaną wprowadzone w życie poprzez poprawkę do obecnie procedowanej w parlamencie ustawy o wymiarze sprawiedliwości w sprawach karnych, rozszerzają zakres przestępstwa o samo tworzenie takich obrazów.
Jak wyjaśniło ministerstwo sprawiedliwości, zmiany będą miały zastosowanie do zdjęć osób dorosłych, ponieważ prawo obejmuje już sytuacje, gdy obraz przedstawia dziecko.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock