Rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Czurkin wezwał do nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z kryzysem humanitarnym na Ukrainie - podała we wtorek agencja ITAR-TASS. Pilne posiedzenie odbędzie się jeszcze w nocy z wtorku na środę (czasu polskiego).
"Wzywamy do pilnego spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z kryzysem humanitarnym na Ukrainie" - cytuje ITAR-TASS słowa Czurkina.
Raport ONZ podpiera argumenty Rosji
Jak poinformował dyrektor europejskiego biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) Vincent Cochetel, w tym roku z powodu walk na wschodzie Ukrainy, kraj ten opuściło około 730 tys. osób, które jako schronienie wybrały Rosję. Jest to exodus znacznie większy niż sądzono pierwotnie - zaznaczył.
Liczba wewnętrznych uchodźców na Ukrainie zwiększa się o około 1200 dziennie - stwierdził Cochetel.
Według mediów ukraińskich i rosyjskich gwałtownie rośnie liczba uchodźców z obwodów donieckiego i ługańskiego. Władze Ukrainy zaapelowały w poniedziałek do mieszkańców wschodnich regionów kraju o opuszczenie miejscowości zajętych przez prorosyjskich separatystów w związku z planowanym wejściem armii do Doniecka i Ługańska - dwóch miast-bastionów prorosyjskich separatystów.
Rosja zechce wprowadzić "siły pokojowe"?
Wtorkowe wezwanie do nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa przez Czurkina jest zapewne odpowiedzią na kilka godzin wcześniejszy komunikat władz Ługańska, które stwierdziły, że miasto "opuściła już połowa ludzi" i stanęło ono na granicy "katastrofy humanitarnej".
Rosja może chcieć przedstawić na forum RB wniosek o wprowadzenie do Donbasu swoich "sił pokojowych". ONZ takiej decyzji z pewnością nie poprze, ale Rosjanie kilkakrotnie w ostatnich dniach zwracali uwagę na to, że tylko "siły pokojowe" byłyby w stanie "uratować" żyjących we wschodniej Ukrainie mieszkańców przed utratą zdrowia lub śmiercią.
Tę sprowadza z kolei na nich ofensywa ukraińskiej armii według rosyjskiej propagandy skierowana przeciwko buntującym się mieszkańcom wschodnich regionów pragnących tylko federalizacji kraju.
W marcu, w czasie aneksji Krymu do Rosji, prezydent Władimir Putin jako przykład misji wojskowej nie mającej mandatu RB ONZ, oficjalnie nazywanej "misją pokojową", podał wkroczenie wojsk NATO do Kosowa w 2000 r., w celu ochrony ludności albańskiej przed Serbami.
Autor: adso/ja / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org/UN