W Rosji rozpoczął się proces obywatela Chin, którego przyłapano na przemycie. Mężczyzna nie próbował jednak przewieźć nielegalnie wódki czy papierosów, ale części do myśliwców Mig-29 i Su-27. To już drugi taki przypadek w ostatnich latach.
Mężczyznę zatrzymano już rok temu, w Kraju Zabajkalskim. W bagażniku jego samochodu odkryto cały stos podejrzanie wyglądających części, w tym siłowniki hydrauliczne i pompy. - Ekspertom z Ministerstwa Obrony ustalenie, że te elementy to faktycznie części samolotów, zajęło rok - podano w oświadczeniu informującym o rozpoczęciu sprawy.
Cenny szmugiel
To już drugi taki przypadek w ciągu trzech ostatnich lat. Poprzednim razem w 2009 roku zatrzymano Chińczyka próbującego przeszmuglować obwody elektryczne do Su-27.
Rosjanie są bardzo wyczuleni na takie sprawy. Chiny są powszechnie znane z kopiowania sprzętu wojskowego i produkowania własnych nielegalnych "podróbek". Najbardziej cierpi na tym rosyjski przemysł obronny, który sprzedawał Chinom między innymi całe myśliwce Su-27 i silniki lotnicze. Chińczycy jednak nielegalnie skopiowali rosyjskie rozwiązania i rozpoczęli produkcję swoich dzieł, ku rozpaczy Rosjan, tracących wielki rynek.
Chiny mają jednak problem z opanowaniem niektórych kluczowych technologii, dlatego być może starają się nielegalnie pozyskiwać oryginalne części, celem ich dokładnego badania.
Źródło: Ria Novosti
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia