Ustawa anty-TVN została w środę przyjęta przez Sejm. "Stany Zjednoczone są głęboko zaniepokojone uchwalonym przez izbę niższą parlamentu projektem, skierowanym przeciwko najchętniej oglądanej niezależnej stacji, która jest również jedną z największych inwestycji amerykańskich w kraju" - napisał w oświadczeniu sekretarz stanu USA Antony Blinken. "Wspólne wartości oznaczają nasze wspólne bezpieczeństwo" - podkreślił na Twitterze.
W środę Sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji nazywaną ustawą anty-TVN. Projekt poparło 228 posłów, przy 216 głosach przeciw oraz 10 głosach wstrzymujących się. PiS-owski projekt w zgodnej opinii komentatorów wymierzony jest w niezależność stacji TVN. Przeciwko zmianom w ustawie medialnej zaprotestowało wielu dziennikarzy, polityków i instytucji.
Dwie ustawy, które niepokoją USA
Sekretarz stanu USA Antony Blinken w oświadczeniu poinformował, że Stany Zjednoczone są "głęboko zaniepokojone tym, że polski parlament uchwalił przepisy drastycznie ograniczające proces ubiegania się o restytucję mienia niesprawiedliwie skonfiskowanego podczas okresu komunistycznego w Polsce".
"Apelujemy, aby prezydent Duda nie podpisywał ustawy lub zgodnie z przysługującymi mu uprawnieniami skierował ustawę do polskiego Trybunału Konstytucyjnego" – napisał Blinken. Jak stwierdził, Polska potrzebuje kompleksowego prawa, które zapewniłoby sprawiedliwość dla ofiar. Dodał, że dopóki do tego nie dojdzie, nie powinno się zamykać drogi dochodzenia roszczeń w postępowaniach administracyjnych. "Takie prawo przyniosłoby korzyści wielu obywatelom polskim, a także osobom, które zostały zmuszone do opuszczenia Polski w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu" – dodał.
"Stany Zjednoczone są również głęboko zaniepokojone projektem ustawy uchwalonym przez izbę niższą parlamentu, skierowanym przeciwko najchętniej oglądanej niezależnej stacji, która jest również jedną z największych inwestycji amerykańskich w kraju" – zwrócił uwagę Antony Blinken.
Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że Polska przez dziesięciolecia pracowała nad rozwojem wolnych mediów. "Ten projekt znacznie osłabiłby środowisko medialne, na które Polacy tak długo pracowali" – ocenił. "Ten projekt zagraża wolności mediów i może podważyć dobry klimat inwestycyjny w Polsce" – dodał.
Antony Blinken przyznał, że Polska jest ważnym sojusznikiem NATO, ale wskazane akty prawne "są sprzeczne z zasadami i wartościami, za którymi stoją nowoczesne, demokratyczne narody". "Wzywamy polski rząd do wykazania zaangażowania w te wspólne zasady nie tylko słowami, ale i czynami" – zakończył.
"Nasze wspólne bezpieczeństwo"
O tym, że Stany Zjednoczone są zaniepokojone zmianami w przepisach dotyczących mediów i restytucji mienia, Antony Blinken napisał także na Twitterze. "Nasze wspólne wartości oznaczają nasze wspólne bezpieczeństwo" - podkreślił.
"USA są rozczarowane decyzją Sejmu dotyczącą ograniczenia procesu odszkodowawczego za nieruchomości zagarnięte przez komunistyczny rząd, i ustawy osłabiającej wolność mediów w Polsce. Sojusz transatlantycki jest oparty o wspólne wartości, a wspólne wartości oznaczają wspólne bezpieczeństwo" - napisał na Twitterze Bix Aliu, charge d'affaires amerykańskiej ambasady w Polsce, podając dalej wpis Blinkena.
Rzecznik Departamentu Stanu o ustawie anty-TVN
Wcześniej, jeszcze przed przyjęciem ustawy anty-TVN przez Sejm, o ustawę anty-TVN pytany był na konferencji prasowej rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price. Jak mówił, strona amerykańska przygląda się zarówno nowelizacji tej ustawy, jak i przepisom dotyczącym restytucji mienia odebranego właścicielom po II wojnie światowej.
- Polska jest ważnym sojusznikiem w NATO, który rozumie, że sojusz transatlantycki oparty jest nie tylko na wzajemnych interesach. Mówimy tutaj o naszym wspólnym bezpieczeństwie, ale również o wspólnym zaangażowaniu na rzecz wartości demokratycznych i dobrobytu – powiedział, odpowiadając na pytanie korespondenta "Faktów" TVN Marcina Wrony.
- Kiedy mówimy o ustawie medialnej, wiemy, że wolne i niezależne media sprawiają, że nasze demokracje są silniejsze, czynią sojusz transatlantycki bardziej odpornym - też przeciwko tym, którzy chcieliby podzielić sojusz i rozdzielić nas - i są fundamentalnym komponentem naszych dwustronnych stosunków z Polską – mówił Price. Jak dodał, właśnie dlatego Departament Stanu wzywa polski rząd do zademonstrowania gotowości do trzymania się wspólnych zasad, "nie tylko w słowach, ale też w czynach".
Jak powiedział Price, jeszcze w ostatnich godzinach przed obradami Sejmu przedstawiciele amerykańskiego resortu dyplomacji "na bardzo wysokim szczeblu" rozmawiali z przedstawicielami władz Polski. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, była to osoba nr 2 w amerykańskiej dyplomacji, zastępczyni sekretarza stanu Wendy Sherman.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: eurosport