USA zmienią władze w Gruzji - twierdzi Dmitrij Rogozin, ambasador Rosji przy NATO. Jego zdaniem nowym przywódcą Gruzji zostanie Nino Burdżanadze, była sojuszniczka gruzińskiego prezydenta.
Według rosyjskiego dyplomaty, w Gruzji należy się spodziewać przyspieszonych wyborów, a Waszyngton "przygotowuje dla Gruzji nowego przywódcę".
- Będzie nim prawdopodobnie Nino Burdżanadze, była przewodnicząca gruzińskiego parlamentu, która w czasie rewolucji róż pomogła Saakaszwilemu przejąć władzę w Gruzji" - twierdzi rosyjski dyplomata, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi.
Burżanadze podoba się Moskwie
Według opisu Rogozina, była sojuszniczka gruzińskiego prezydenta, Burdżanadze to "silna, inteligentna i bardzo zdecydowana kobieta", która "nie ma objawów schizofrenii i nie zjada swego krawata". Rogozin nawiązał do słynnych ujęć telewizyjnych, na których Saakaszwili, nie wiedząc, że jest obserwowany przez kamerę, obgryzał własny amarantowy krawat, gdy przygotowywał się do wywiadu dla amerykańskiej telewizji.
Nowy prezydent Gruzji?
Nino Burdżanadze, dawny "numer dwa" wśród liderów rewolucji róż z 2003 roku, stanęła na czele opozycyjnego ruchu "Jedna Gruzja". Teraz chce zjednoczenia sił opozycyjnych. - Powinniśmy skłonić prezydenta do ogłoszenia na wiosnę wyborów - mówiła na zgromadzeniu, podczas obchodów ostatniej rocznicy pokojowej gruzińskiej rewolucji. - Nie znam ani jednego demokratycznego kraju, w którym po zakończeniu wojny rząd nie zaoferowałby swojej dymisji, ogłaszając wybory - kontynuowała.
Rogozin: Saakaszwili ukarany za wojnę
Wypowiadając się dla rozgłośni radiowej "Echo Moskwy", Rogozin uznał, że "Stany Zjednoczone nie są dłużej zainteresowane popieraniem przegranego polityka", który wywołał wojnę zakończoną uznaniem przez Moskwę oderwania się dwóch gruzińskich terytoriów separatystycznych.
Zmiany w Tbilisi chcą na pewno Rosjanie, którzy sprzeciwiają się obecnej polityce Saakaszwilego, szczególnie w kontekście aspiracji natowskich.
Źródło: PAP