Wpisał się na listę odwiedzających, wszedł na oddział intensywnej terapii i kilka minut później pracownicy szpitala usłyszeli strzały. 49-letni Travis Frink zabił we wtorek w stanie New Hampshire swoją matkę. Policja prowadzi w tej sprawie śledztwo.
Do tragedii doszło w szpitalu Datmouth-Hitchcock Medical Center 12 września tuż po godz. 13. czasu miejscowego.
Oddał kilka strzałów
Około10 minut po zarejestrowaniu się na liście odwiedzających Amerykanin pojawił się przy łóżku ciężko chorej matki i - jak wskazała policja - oddał więcej niż jeden strzał, w efekcie ją zabijając.
W szpitalu, tuż po strzałach, obwieszczono tzw. kod srebrny, który oznaczał atak z bronią na terenie placówki. Lekarze i personel medyczny zaczęli ewakuację pacjentów.
Wezwana na miejsce policja aresztowała 49-letniego Frinka na parkingu przed kompleksem, gdy próbował uciekać.
- Fakty zebrane do tej pory wskazują, że celem dzisiejszej wizyty pana Frinka w szpitalu było zabicie swojej matki - powiedział na późniejszej konferencji prasowej dziennikarzom prokurator stanowy Gordon MacDonald.
Dodał, że żadne inne osoby nie zostały pokrzywdzone.
Prokurator nie chciał zdradzić, jakie motywy kierowały aresztowanym.
Autor: adso / Źródło: FOX News
Źródło zdjęcia głównego: Ken Gallager at English Wikipedia, CC BY-SA 3.0