Do wypadku doszło na autostradzie międzystanowej I-90 w pobliżu miejscowości Pembroke, na wschód od Buffalo, gdy pełen ludzi autokar wracał do Nowego Jorku z wycieczki nad wodospad Niagara. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, autokar wypadł z drogi, zaczął dachować i wylądował w rowie przy drodze.
W momencie wypadki autobus jechał z dużą prędkością. W zdarzeniu nie uczestniczył żaden inny pojazd.
Wiele ofiar
Policja stanowa informuje o wielu ofiarach śmiertelnych i wielu rannych. Na razie nie podano dokładnego bilansu ofiar. Służby podały, że wśród ofiar śmiertelnych są dzieci.
Służby wydobywają uwięzionych pasażerów z pojazdu i udzielają pomocy rannym. Część osób została wyrzucona z autokaru. Policja podejrzewa, że większość pasażerów nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa - donosi CNN.
Autokarem podróżowały 52 osoby, w tym kierowca, który przeżył wypadek. Wśród pasażerów byli głównie obywatele Indii, Chin i Filipin.
Na miejscu są śmigłowce, karetki i liczne jednostki policji. Autostrada jest zamknięta w obu kierunkach. Trwa śledztwo w sprawie przyczyn wypadku.
Autorka/Autor: momo/kab
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Libby March/Associated Press/East News