- Potwierdzamy swe poparcie dla niepodległości Ukrainy - powiedział John Biden podczas drugiego dnia wizyty w Kijowie. Wiceprezydent USA oznajmił również, iż wolność ekonomiczna Ukrainy "zależy bardziej od wolności energetycznej niż od innego czynnika".
Biden dodał, że Ukraina musi też poprawić swoją energetyczną efektywność, by zrównać ją ze wskaźnikami sąsiadujących z nią krajów. Jeśli poprawa nastąpi, podkreślił wiceprezydent, "potrzeba importu energii dramatycznie spadnie, dramatycznie".
- Ukraina zużywa dziś trzy razy więcej energii, niż średnio zużywają państwa Unii Europejskiej, włączając waszego sąsiada, Polskę - oświadczył wiceprezydent USA podczas spotkania z ukraińskimi i amerykańskimi politykami, biznesmenami i studentami.
Biden apeluje o zgodę i reformy
Pochwalił też Ukraińców za osiągnięcia pomarańczowej rewolucji z 2004 r., ale nie szczędził słów krytyki dla miejscowych polityków za to, że nie zrealizowali głoszonych wówczas haseł, a zamiast reform zajmują się intrygami i konfliktami.
- Jeśli będziecie pracować, nie będziecie pozostawieni sami sobie. USA
Wraz ze zmianą stosunków między Rosją a USA ponownie potwierdzamy swe poparcie dla niepodległości Ukrainy. Żadne państwo nie może mieć wpływu na wybory, dokonywane przez niepodległy kraj Joe Biden
Pieniądze te zostaną rozdzielone na programy przeznaczone na wzmocnienie bezpieczeństwa Ukrainy, rozwój demokracji i gospodarki, reformy sił zbrojnych, a także walkę z AIDS i poprawę zdrowia dzieci.
"Reset" nie jest przeciwko Ukraińcom
Na początku wystąpienia powtórzył zapewnienie, udzielone dzień wcześniej prezydentowi Wiktorowi Juszczence.
- Wraz ze zmianą stosunków między Rosją a USA ponownie potwierdzamy swe poparcie dla niepodległości Ukrainy. Żadne państwo nie może mieć wpływu na wybory, dokonywane przez niepodległy kraj - oświadczył.
Podczas wtorkowych rozmów Biden zapewniał też Ukraińców, że nowe otwarcie w stosunkach z Rosją nie jest wymierzone w Kijów.
- USA popierają suwerenną Ukrainę i jej prawo do dokonywania własnych wyborów. Nikt nie ma prawa dyktować wam, jakie macie zawierać sojusze. Zmiany w relacjach USA z Rosją nie będą wymierzone w Ukrainę - mówił wiceprezydent na wspólnej konferencji prasowej z Juszczenką.
Biden wyraził przy tym przekonanie, że "reset" w stosunkach między Waszyngtonem a Moskwą będzie dla Ukrainy korzystny.
Waszyngton cieszy się z sukcesów
Wiceprezydent USA powtórzył też, że jego kraj popiera euroatlantyckie aspiracje Kijowa, a Stany Zjednoczone "oddane są silnej, demokratycznej i rozwijającej się Ukrainie".
- Wasz sukces będzie naszym sukcesem - podkreślił Biden.
Źródło: reuters, pap