USA nie przerywają dostaw broni do Egiptu. "To nie byłoby w naszym interesie"

Egipt jest jednym z krajów posiadających najwięcej F-16USAF

Stany Zjednoczone w najbliższych tygodniach dostarczą do Egiptu cztery myśliwce F-16. To cześć dużego kontraktu i do końca roku ma ich przylecieć do pogrążonego w chaosie kraju jeszcze więcej.

Dostawy myśliwców to część kontraktu podpisanego jeszcze podczas rządów obalonego w 2011 roku Hosniego Mubaraka. Łącznie amerykański koncern Lockheed Martin ma dostarczyć do Egiptu 20 F-16 w nowoczesnej wersji Block 52. Dzięki sprzedaży egipskie wojsko będzie miało flotę złożoną z 240 takich myśliwców.

Dyskusyjny interes

Sprzedaż maszyn wywołuje kontrowersje. Najpierw republikańscy politycy próbowali zablokować dostawy na początku 2013 roku, wobec coraz bardziej autorytarnych decyzji obalonego niedawno prezydenta Mohammeda Mursiego, wywodzącego się z mało przychylnego USA Bractwa Muzułmańskiego. Biały Dom obronił jednak kontrakt.

Obecnie ponownie pojawiają się kontrowersje, wobec niedawnego przewrotu wojskowego, który obalił Mursiego. Dostawy nowoczesnego uzbrojenia do pogrążonego w chaosie i zagrożonego wojskowym autorytaryzmem są delikatną sprawą. Zwłaszcza wobec oficjalnych deklaracji Białego Domu, który ciągle "ocenia", czy w Egipcie doszło do przewrotu wojskowego.

Jeśli Waszyngton uzna, że tak, to będzie musiał zawiesić wielką pomoc finansową dla egipskiego wojska, która wynosi 1,3 miliarda dolarów rocznie i jest swoistą gratyfikacją za zawarcie z Izraelem porozumienia pokojowego w Camp David w 1979 roku. Bez tego wsparcia Egipt nie będzie stać na nowoczesne amerykańskie uzbrojenie.

Pierwsze osiem nowych F-16 już trafiło do Egiptu. Kolejne cztery mają przylecieć w lipcu. Pozostałe osiem dotrze do Egiptu do końca roku. Pomimo kontrowersji i swojego "oceniania" sytuacji w Egipcie, Biały Dom nie ma jednak zamiaru rezygnować z wypełnienia kontraktu. Rzecznik prezydenta Jay Carney stwierdził, że "to nie byłoby w interesie USA".

Może być to sygnał, że Waszyngton nie ma zamiaru odcinać Egiptu od pomocy finansowej i ostatecznie nie uzna wydarzeń w ostatnich tygodniach za przewrót. Prawdopodobnie ważniejsze jest utrzymanie status quo w regionie i zapewnienie przyjaznych relacji z egipskim wojskiem, co jest niezbędne do utrzymania normalnych relacji na linii Kair - Tel Awiw.

Autor: mk//bgr / Źródło: BBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: USAF

Tagi:
Raporty: