W jednej ze szkół podstawowych w Memphis w stanie Tennessee doszło do strzelaniny. 13-letni chłopiec został poważnie ranny, został przewieziony do szpitala - donosi agencja Reutera. Lokalne media informują, że podejrzany o wywołanie strzelaniny zgłosił się później sam na komisariat policji. Został aresztowany.
Jak poinformowała policja, funkcjonariusze o strzałach w szkole podstawowej Cummings w południowym Memphis zostali zawiadomieni około godziny 9:15 czasu lokalnego. Poważnie rannego 13-letniego chłopca przewieziono do szpitala po tym, jak został postrzelony.
Policja zarządziła ewakuację budynku. Miejscowa policja poinformowała, że zatrzymała podejrzanego o atak. To nastoletni chłopiec, który najpierw uciekł z miejsca zdarzenia, ale po jakimś czasie sam zgłosił się na posterunek. Szkoła została zamknięta, a uczniowie autokarami zostali przewiezieni do pobliskiego kościoła, gdzie czekali na nich rodzice. "Najgorszą wiadomością, jaką możesz otrzymać, jest strzelanina w szkole" – cytuje agencja AP słowa jednej z matek. Nie ma informacji o innych poszkodowanych osobach.
Źródło: Reuters, KKTV
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps