Według USA Korea Północna nie dotrzymała słowa i nie przekazała w terminie szczegółów dotyczących swego programu atomowego, do czego zobowiązała się w efekcie międzynarodowych rokowań. Waszyngton wezwał Koreę, by wywiązała się z obietnic.
W poniedziałek o godzinie 17:00 naszego czasu mija termin, w którym Phenian miał ujawnić wszelkie dane na temat swego programu atomowego. W niedzielę rzecznik Departamentu Stanu Tom Casey powiedział, że ten proces nie został zakończony w ustalonym czasie.
- Nalegamy na Koreę Północną, by w pełni i należycie zadeklarowała wszystkie swoje programy rozwijania broni nuklearnej oraz działania dotyczące tej broni i jej rozprzestrzeniania, a także by zakończyła uzgodnione unieruchamianie instalacji jądrowych - wezwał Casey.
W lutym 2007 Korea Północna w toku prowadzonych w Pekinie sześciostronnych rokowań (z udziałem obu państw koreańskich, Chin, USA, Japonii i Rosji) zobowiązała się w zamian za zagraniczną pomoc gospodarczą i finansową do zawieszenia programu jądrowego oraz ujawnienia danych na ten temat.
Chodzi m.in. o ujawnienie dokładnej ilości plutonu, jaką reżim Kim Dzong Ila zdołał dotąd wyprodukować. Stany Zjednoczone chcą też wyjaśnić swoje podejrzenia, że Phenian miał tajny program wzbogacania uranu na potrzeby broni jądrowej.
Korea Północna rozpoczęła zamrażanie prac w swym ośrodku jądrowym w Jongbion, jednakże źródła południowokoreańskie i amerykańskie sygnalizowały, że nie zakończy tego procesu do wyznaczonego na koniec roku terminu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24