USA. Policja w Chicago nie będzie mogła ścigać ludzi tylko dlatego, że uciekają

Źródło:
PAP
Chicago. Materiał archiwalny
Chicago. Materiał archiwalny
Reuters Archiwum
W Chicago notuje się wysoki odsetek przestępstw z użyciem broni. Materiał archiwalnyReuters Archiwum

Zgodnie z nowym regulaminem policjanci w Chicago nie będą już mogli prowadzić pieszych pościgów za ludźmi tylko dlatego, że ci uciekają lub popełnili jedynie drobne wykroczenia. Jak wyjaśniono, może to bowiem zagrażać bezpieczeństwu samych funkcjonariuszy, osób ściganych oraz postronnych.

"Ludzie mogą unikać kontaktu z funkcjonariuszem z wielu powodów innych niż zaangażowanie w działalność przestępczą" - stwierdza regulamin. Szef policji w Chicago David Brown zaznaczył, że nowe przepisy mają chronić zarówno społeczność jak i funkcjonariuszy.

- Współpracowaliśmy z naszymi funkcjonariuszami i z naszymi mieszkańcami, aby opracować nowe zasady - wyjaśnił Brown.

Policja w ChicagoDominique Robinson/Shutterstock

Nowe przepisy

Nowe przepisy mają wejść w życie do końca lata. Przewidują na przykład, że funkcjonariusze mogą podjąć pościg, jeśli sądzą, że dana osoba popełnia lub zamierza popełnić przestępstwo, jak pobicie domowników, poważne wykroczenie drogowe w tym jazda po pijanemu lub wyścigi uliczne mogące spowodować obrażenia u innych osób. Będą mieli swobodę działania wobec osób, które według ich ustaleń popełniają lub zamierzają popełnić przestępstwa stanowiące "oczywiste zagrożenie dla jakiejkolwiek osoby".

Policjanci nie będą mogli natomiast ścigać pieszych, jeśli podejrzewają ich o drobne wykroczenia, jak naruszenie przepisów parkingowych, prowadzenie pojazdu, kiedy ich prawo jazdy jest zawieszone lub picie alkoholu w miejscu publicznym.

Jak ocenia agencja Associated Press przepisy "jasno określają, że skończyły się czasy, kiedy funkcjonariusze podejmowali pościg tylko dlatego, że ktoś próbował uniknąć spotkania z nimi".

Autorka/Autor:momo/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Dominique Robinson/Shutterstock