Prokuratura twierdzi, że salon gier jest wykorzystywany przez gang Los Viagras do handlu narkotykami. Napastnicy, jak podejrzewają śledczy, należą do rywalizującego z nim kartelu Jalisco Nowe Pokolenie.
Świadkowie powiedzieli prokuraturze, że czterej uzbrojeni mężczyźni po wejściu do salonu spytali o dwóch członków Los Viagras. Nie czekając na odpowiedź, zaczęli strzelać z bliskiej odległości do przypadkowych klientów salonu, a następnie uciekli. Padło co najmniej 65 strzałów. W ataku zginęło dziewięć osób, w tym troje dzieci w wieku 12, 13 i 14 lat.
Walki między kartelami trwają w mieście od lat. W zeszłym tygodniu po aresztowaniu przywódcy gangu Los Viagras w rejonie Uruapanu podpalono samochody i blokowano drogi.
Autorka/Autor: pp
Źródło: PAP, Reuters