- Większość wraca, aby odnaleźć członków rodziny, sprawdzić stan swojego majątku - tak o coraz częstszych powrotach Syryjczyków do swoich domów mówił w piątek w Genewie Andrej Mahecić, rzecznik Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR).
Według UNHCR 440 tys. osób przesiedlonych wewnątrz kraju i ponad 31 tys. Syryjczyków przebywających w innych państwach powróciło do swoich domów. Większość z nich powróciła do miast Hama, Aleppo, Homs i do Damaszku.
- Jest to znamienny trend i znamienna liczba - podkreślił Andrej Mahecić.
Odnaleźć dom i rodzinę
Rzecznik UNHCR zaznaczył jednak, że jest to "jedynie ułamek" syryjskich uchodźców przebywających poza granicami kraju, których liczbę szacuje się na około pięć milionów.
- Większość tych osób wraca, aby odnaleźć członków rodziny, sprawdzić stan swojego majątku. W niektórych przypadkach uchodźcy wracają do domu, gdyż uważają, że polepszyły się warunki bezpieczeństwa w ich dawnym miejscu zamieszkania - stwierdził Mahecić.
Rzecznik UNHCR zapowiedział rozszerzenie pomocy humanitarnej w Syrii, w tym pomoc w odbudowie podstawowej infrastruktury i usług.
Od 2015 roku ok. 260 tys. uchodźców wróciło z własnej woli do Syrii, głównie z Turcji.
Sześć lat wojny domowej
Wojna domowa w Syrii wybuchła w marcu 2011 roku, kiedy pokojowe demonstracje antyrządowe przekształciły się w krwawe starcia z wojskiem i policją. Według agencji AFP, w wyniku trwającego już sześć lat konfliktu zbrojnego śmierć poniosło ponad 320 tys. ludzi. 11 mln Syryjczyków, czyli połowa ludności, zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
Autor: mm / Źródło: PAP