Myszka Miki to było jego całe życie. Wayne Allwine - aktor, który przez ponad trzy dekady użyczał głosu najpopularniejszemu bohaterowi studia Walta Disneya, zmarł z powodu powikłań po przebytej cukrzycy.
Wayne Allwine był prawdziwą legendą Disneya, a Myszka Miki była jego całym życiem.
Pracę w wytwórni Walta Disneya zaczął w wieku 19 lat w 1966 roku. Na początku nic nie zapowiadało błyskotliwej kariery, bo przez 11 lat pracował przy przesyłkach pocztowych.
Razem w życiu i na planie
W 1977 przeczytał krótkie partie do produkcji "The New Mickey Mouse Club" i sprawdził się. Był głosem Myszki Miki aż do 2009 roku, kiedy to choroba zmusiła go do przerwania pracy.
Na planie filmów Disneya Wayne Allwine poznał swoją żonę. Szczęśliwy traf chciał, że Russi Taylor została wybrana do obsadzenia roli Minnie Mouse - dziewczyny Mikiego. W 2008 roku Allwine i Taylor nazwani Legendami Disneya przez korporację, z którą związani byli przez większość życia.
Wayne Allwine oprócz pracy aktora, zajmował się także montażem dźwięku. W tej dziedzinie w 1986 roku otrzymał nagrodę Emmy za serial "Amazing Stories".
Wcześniej robił to Disney
Allwine był trzecim aktorem, przy okazji najdłużej w historii wcielającym się w postać Myszki Miki w oryginalnej wersji dźwiękowej. Przed nim w latach 1928-47 robił to sam Walt Disney, a przez następnych sześć Jimmy MacDonald. W latach 1953-83 nie ukazywały się filmy z Myszką Miki.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu