Ukraińska Służba Bezpieczeństwa poinformowała o zatrzymaniu wysokiego rangą członka swojej struktury pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Zatrzymania osobiście dokonał szef służby specjalnej Wasyl Maluk.
Agentem wrogiego państwa okazał się naczelnik sztabu Centrum Antyterrorystycznego Ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa (SBU). Akcją zatrzymania osobiście kierował szef tej służby, generał Wasyl Maluk. Poinformował on, że w trakcie śledztwa udokumentowano 14 epizodów działalności szpiega.
"Była to wysoce skomplikowana akcja zarówno na etapie rozpracowywania, tak jak i realizacji, podczas której wykorzystaliśmy wszystkie jawne i niejawne metody naszych działań. (…) Służba Bezpieczeństwa Ukrainy kontynuuje samooczyszczanie swoich szeregów" – oświadczył Maluk.
Maluk, podlegający bezpośrednio prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, był członkiem grupy operacyjno-śledczej, która zajmowała się wykryciem szpiega. Szef struktury przyznał, że podczas wieloetapowego procesu wykorzystano wszystkie możliwe metody i środki działań operacyjnych oraz technicznych.
"Dzięki zaszyfrowanym zakładkom programowym przeniknęliśmy do urządzeń zdrajcy - urządzeń mobilnych, komputerów. Faktycznie z nim żyliśmy, prowadziliśmy kontrolę audio i wideo. W trakcie tego wszystkiego udało nam się dokładnie udokumentować zbieranie i przekazywanie przez zdrajcę odpowiednich informacji wrogów" - podkreśla SBU w komunikacie.
SBU zapowiedziało, że wkrótce zostaną ujawnione szczegóły tej operacji.
CZYTAJ TEŻ: Nastolatka oskarżona o szpiegowanie dla Rosji
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: x.com/ServiceSsu