Sprzeczka żołnierzy na Ukrainie. Czterej nie żyją, dwaj zatrzymani


Na Ukrainie zatrzymano dwóch żołnierzy piechoty morskiej, którzy są podejrzani o zabicie czterech swoich kolegów. Podejrzani starali się ukryć zbrodnię, podkładając ogień i materiały wybuchowe - poinformowała w czwartek Prokuratura Generalna w Kijowie.

"Na ciałach ofiar odkryto rany postrzałowe, a w pomieszczeniu, w którym się znajdowały, znaleziono oznaki próby ukrycia przestępstwa poprzez podpalenie i podłożenie materiałów wybuchowych" - poinformowała prokuratura.

Tuż przy linii frontu

Zdarzenie miało miejsce w okolicach wsi Szyrokine nad Morzem Azowskim, tuż przy linii frontu w konflikcie z prorosyjskimi separatystami z tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. Wcześniej media donosiły, że przed zabójstwem między sprawcami a ofiarami wybuchł konflikt podczas picia alkoholu. W jego wyniku doszło do strzelaniny.

Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" przypomniała, że w październiku 2017 roku główny prokurator wojskowy Ukrainy Anatolij Matios informował, iż od początku konfliktu na wschodzie jego kraju tak zwane pozabojowe straty w armii wyniosły 2150 żołnierzy. Zginęli oni poza linią frontu.

Walki w ukraińskim Donbasie, gdzie wspierani przez Kreml bojownicy ogłosili powstanie dwóch tak zwanych republik ludowych, donieckiej i ługańskiej, trwają od wiosny 2014 roku.

W konflikcie zginęło ponad 10 tysięcy osób.

Autor: pk/AG / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: