Sekretarz skarbu USA Janet Yellen przybyła w poniedziałek z niezapodziewaną wizytą do Kijowa, gdzie potwierdziła wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy w jej walce z rosyjską inwazją i promowała amerykańską pomoc gospodarczą. Podkreśliła, że Rosja powinna ponieść koszty szkód spowodowanych jej inwazją na Ukrainę, ale istnieją "poważne przeszkody prawne" dla całkowitej konfiskaty zamrożonych rosyjskich aktywów.
Amerykańska sekretarz skarbu złożyła niezapowiedzianą wizytę w Kijowie. Janet Yellen podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem zapewniła, że "Ameryka będzie stać z Ukrainą tak długo, jak to będzie konieczne”.
Szmyhal powiedział, że w trakcie rozmowy poruszono kwestię dalszych sankcji USA wobec Rosji oraz "konfiskatę zamrożonych rosyjskich aktywów i wykorzystanie ich z korzyścią dla odbudowy Ukrainy".
Yellen poinformowała także o przekazaniu pierwszych 1,25 miliarda dolarów z ostatniej, wynoszącej 9,9 miliarda dolarów transzy amerykańskiej pomocy gospodarczej dla Ukrainy. - Nasze wsparcie gospodarcze pozwala ukraińskiemu rządowi i podstawowym służbom publicznym działać w nadzwyczajnych okolicznościach - podkreśliła i wyraziła nadzieję, że te pieniądze pozwolą Ukrainie opłacić nauczycieli, strażaków czy udzielić pomocy milionom przesiedleńców.
Yellen: przeszkody prawne dla konfiskaty rosyjskich aktywów
Sekretarz skarbu USA podkreśliła, że Rosja powinna ponieść koszty szkód spowodowanych jej inwazją na Ukrainę, ale istnieją "poważne przeszkody prawne" dla całkowitej konfiskaty zamrożonych rosyjskich aktywów.
Wyjaśniła, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy omawiają strategie, które zapewnią, że Rosja zapłaci za zniszczenia wojenne na Ukrainie, szacowane na setki miliardów dolarów i rosnące każdego dnia.
Agencja Reutera przypomina, że USA i zachodni sojusznicy przejęli zamrożone sankcjami aktywa walutowe rosyjskiego banku centralnego o wartości ponad 300 miliardów dolarów. Aktywa są przechowywane za granicą, ze znaczną częścią w Banku Rezerw Federalnych w Nowym Jorku, ale pozostają własnością rosyjską.
Szefowa amerykańskiego resortu skarbu sprecyzowała, że Waszyngton może konfiskować aktywa wykorzystywane w działalności przestępczej, ale środki należące do banku centralnego i inne duże pule aktywów zamrożonych sankcjami to sprawa znacznie bardziej skomplikowana.
Możliwe dalsze sankcje wobec Rosji
Yellen obiecała też, że Stany Zjednoczone przyjrzą się wezwaniom Ukrainy do nałożenia sankcji na rosyjski sektor energii jądrowej, ale należy być "świadomym" potencjalnych konsekwencji takiego działania dla zachodnich sojuszników.
Reuters zaznacza, że rosyjski sektor energii jądrowej uniknął jak dotąd sankcji, głównie dlatego, że wiele krajów, w tym Francja, importuje uran od rosyjskiego koncernu Rosatom. - Chcemy pozbawić Rosję tych dochodów. Musimy przyjrzeć się potencjalnym konsekwencjom sankcji dla nas samych i naszych partnerów - powiedziała Yellen.
Powtórzyła również, że USA ostrzegły Chiny przed "naprawdę poważnymi konsekwencjami", jeśli rząd w Pekinie, chińskie firmy lub instytucje finansowe udzielą materialnego wsparcia rosyjskiej armii lub pomogą Moskwie uniknąć amerykańskich sankcji. - To coś, czego nie tolerowalibyśmy - podkreśliła.
Amerykańska sekretarz odwiedziła Kijów w drodze powrotnej do Waszyngtonu ze spotkania liderów finansowych G20 w Bengaluru w Indiach, gdzie wzywała partnerów do zwiększenia pomocy gospodarczej dla Ukrainy i nalegała, aby ministrowie państw grupy G20 zdecydowanie potępili rosyjską inwazję.
Źródło: PAP