Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych - donieckiej (DRL) i ługańskiej (ŁRL), powołanych przez prorosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie. Zdecydował też o wysłaniu na ich teren rosyjskich wojsk, w charakterze "sił pokojowych".
ROSJA - UKRAINA. SYTUACJA NA GRANICY I PRZYCZYNY KONFLIKTU
"Ten ruch prezydenta Putina jest w oczywisty sposób podstawą do próby wykreowania pretekstu dla dalszej inwazji Ukrainy" - powiedziała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield podczas nocnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa zwołanego na wniosek Ukrainy. Dodała, że nazywanie rosyjskich wojsk, które mają dotrzeć do Donbasu "siłami pokojowymi", jest nonsensem.
Autorka/Autor: ft, akw/adso
Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters, CNN, BBC