Amerykański prezydent ogłosił wprowadzenie sankcji na Rosję za jej agresywną politykę wobec Ukrainy. Wcześniej pakiet sankcji przeciw Moskwie ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Rosyjski prezydent Władimir Putin powiedział we wtorek, że porozumienia mińskie przestały istnieć, a Kijów powinien uznać referendum na Krymie. Wezwał też do demilitaryzacji Ukrainy. W tvn24.pl relacjonowaliśmy wtorkowe wydarzenia dotyczące sytuacji wokół Donbasu.
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych - donieckiej (DRL) i ługańskiej (ŁRL), powołanych przez prorosyjskich separatystów w ukraińskim Donbasie. Zdecydował też o wysłaniu na ich teren rosyjskich wojsk, w charakterze "sił pokojowych".
ROSJA - UKRAINA. SYTUACJA NA GRANICY I PRZYCZYNY KONFLIKTU
"Ten ruch prezydenta Putina jest w oczywisty sposób podstawą do próby wykreowania pretekstu dla dalszej inwazji Ukrainy" - powiedziała ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield podczas nocnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa zwołanego na wniosek Ukrainy. Dodała, że nazywanie rosyjskich wojsk, które mają dotrzeć do Donbasu "siłami pokojowymi", jest nonsensem.
Autorka/Autor: ft, akw/adso
Źródło: tvn24.pl, PAP, Reuters, CNN, BBC